Cała prawda o stereotypach dotyczących kierunku kształcenia.
Czyli o tym, że zawodówka niekoniecznie jest dla idiotów, a studia niekoniecznie muszą gwarantować dobrą pracę.
theryder z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 181
Czyli o tym, że zawodówka niekoniecznie jest dla idiotów, a studia niekoniecznie muszą gwarantować dobrą pracę.
theryder z
Komentarze (181)
najlepsze
@Dralax: znam wielu ludzi, którzy zamiast iść do pewnego technikum wybierali jedno z liceów, bo do technikum by sie po prostu nie dostali ;/
A chcę zrobić spawacza - od plastiku, po miedź, stal i inne ;)
Myślę, że ten śmiech to bardziej ze zdziwienia. No i spoxx zostań spawaczem z papierami i spawaj do woli :) Powodzenia.
Ja ich nie jem tylko sprzedaje. Są zyski, ale jest też ryzyko.
Tak naprawdę to spekulanci arbuzowi wywołali kryzys ekonomiczny
Problemem nie jest publiczne finansowanie studiów - kiedyś, mimo tego, wykształcenie miało dużo większą wartość niż dziś.
Problemem jest propaganda wyższego wykształcenia i przekonanie (zwłaszcza rodziców, bo część studentów po prostu chce przedłużyć sobie dzieciństwo), że bez magistra nie ma pracy.
Za PRL się kształciło wielu i wiecie jak się skończyło...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To chyba wiadome, że np po politologi albo stosunkach międzynarodowych prawdopodobnie będę siedział u rodziców i grzał fotel przed telewizorem...
Ale nie mówicie mi, że ja po studiach stomatologicznych nie będę miał pracy!
Komentarz usunięty przez moderatora
I tradycyjnie flame przeciwko studiującym i tradycyjnie promowanie łopaty i dowartościowanie nieuków.
Przypominam tylko, że teatr, literatura piękna, muzyka, malarstwo, językoznawstwo a nawet według niektórych filozofia i psychologia istnieją dzięki humanistom.
Pytanie tylko czy dobry elektryk odwiedza teatr lub uczy się języków ?
Mam nadzieję, że tak.
Przypominam też, że do zatrudniania ludzi podstawą jest psychologia, podobnie jak do marketingu, który jest podstawą każdego
Niekoniecznie. Jeśli humanista może zaoferować coś, czego druga osoba może użyć, to ok.
To chyba flame przeciwko ludziom bezproduktywnym.
Tutaj się mylisz, bo to znalezisko jest o tym, że gdy ktoś samodzielnie się kształci i dobrze pracuje, to osiąga cele życiowe. Raczej nieukami są tutaj właśnie ci państwo po lewej stronie historyjki
Nie wiem czemu mówisz w liczbie mnogiej i kogo reprezentujesz.
Uważam, że każdy powinien uczyć się czego chce.
Osobiście preferowałem jeden kierunek humanistyczny i jeden ścisły.
Pieprzenia również nie powinieneś mi zarzucać , ponieważ po 10 latach od skończenia edukacji myślę, że czuję się uprawniony do wnioskowania podłóg własnego doświadczenia, co miało mniejszy a co większy sens.
Zwłaszcza, że wiele dziedzin ulega bądź gwałtownym zmianom, bądź wręcz przechodzi do lamusa.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.wykop.pl/link/4758329/
Ale co ja tam wiem
A jak się ma do tego np. kierunek Business Management albo Business Administration w UK, na uniwerku gdzie jest cały oddział School of Management a nie tylko doczepiony na siłę kierunek? Czy po tym też nie ma
1) humanistyczne - jak dobrze trafisz to z przyjemnością posłuchasz wykładów, które poszerzą Twoje horyzonty
2) przedmioty matematyczno-ekonomiczne - mikro-makroekonomia, matematyka finansowa, statystyka, ekonometria - tutaj już trzeba przysiąść, tzw. "dzisiejsi humaniści" raczej nie dadzą rady. Może matma tutaj to nie poziom polibudy, ale całki i rachunek różniczkowy