@dodany: Kiedy to widzę to przypominam sobie pewną ekipę co u mnie CO robiła. Szlag mnie trafił, od tamtej pory wszystko robię sam. Co prawda nie mam pojęcia o tym co robię, ale i tak wychodzi lepiej.
@P-v-E: Kiedyś tak miałem jak zasuwałem glazurę na ścianę w łazience. Gość się przygląda i pyta, za co ja takie pieniądze biorę, skoro to idzie całymi metrami? Odpowiedziałem pytaniem czy aby na pewno był od początku remontu? Bo chyba nie zauważył, że zleciała stara glazura, poszły świeże tynki, elektryka, hydraulika, ekrany oraz że ktoś przywiózł materiały i wywiózł gruz. Przeprosił i więcej nie zadawał już takich pytań. XD
Raz w życiu miałem okazję spotkać się z gipsami bitymi na papiaki. Strych budynku Radia Szwedzkiego (powstawał w 1958-62). Nie mogłem wyjść z podziwu, jak dokładnie było zrobione - nawet jednego odcisku od młotka na płycie nie było, a główkę papiaka rzadko można było pod palcem wyczuć. Chyba mieli płacone od godziny.
Tak swoją drogą to w Polsce takie nowinki jak karton gips to chyba dopiero po 1990 się pojawiły na jakkolwiek szerszą skalę. Czy się mylę?
W każdym razie w bloku z PRL rok 1980 ścianki działowe ktoś się bardzo napracował kładąc gładzie na byle jaki stelaż z drewna, dzięki czemu idealnie słychać co się dzieje za ścianą.
Stary film i był wielokrotnie na wykopie, ale zawsze podziwiam jak koleś to robi :). Sam właśnie skończyłem robić sufity podwieszane i jakieś zabudowy, ale to pierdzielenia, a ten koleś by to błyskawicznie zrobił :)
Komentarze (81)
najlepsze
w poniedziałek jadę do castoramy, i działam. xD
te ameliniowe profile na winkle?
Nie mogłem wyjść z podziwu, jak dokładnie było zrobione - nawet jednego odcisku od młotka na płycie nie było, a główkę papiaka rzadko można było pod palcem wyczuć. Chyba mieli płacone od godziny.
Czy się mylę?
W każdym razie w bloku z PRL rok 1980 ścianki działowe ktoś się bardzo napracował kładąc gładzie na byle jaki stelaż z drewna, dzięki czemu idealnie słychać co się dzieje za ścianą.
@revoolution: nie spleśniałeś? :)