(z grupy "perfumomania" na fb)

Awantura na perfumowych grupkach, bo ludzie pokupowali perfumy na makeup.pl w cenach podanych w euro ale w złotówkach, czyli 4 razy taniej. Teraz sklep nakazuje oddawać zakupiony towar albo dopłacić np. 555 złotych do Ralpha Laurena, "bo jak nie to widzimy się w sądzie".
(z grupy "perfumomania" na fb)
Komentarze (182)
najlepsze
@dziabong: Najpierw wyzywamy od Januszy, a później:
@dziabong: Jest masa powodów, z budowaniem renomy i etyką na czele. Wystawiliście, ktoś kupił, w biedrze jak ciągle są pomieszane ceny to tez klienci powinni morda w kubeł i każdy może się pomylić?
Popełniliście błąd, więc bierzecie to na klatę i wliczacie w koszty. A nie żydzić przy
Nie będę kopać leżącego, ale jeżeli to sklep w domenie pl, domyślnie walutą jest złoty polski, o ile nie jest podane inaczej. I nie ma NIC do rzeczy realna wartość towaru, nie mam ŻADNEGO
@BananowyKrol: a skąd wiesz w jakiej cenie sklep kupił ten produkt i z jakim narzutem go sprzedaje?
@jegertilbake: zgodnie z polski prawem i orzecznictwem - nie; kwestie moralne, mnie nie interesują
To dlaczego sklepy robią wyprzedaże do 90% taniej jako promocja, skoro 4x-taniej to nie jest promocja?
tak jak @bloodysparrow napisał
obowiązkiem klienta nie jest znać ceny rynkowej produktu
a gdzie niby klient był nie uczciwy że teraz mówisz że trzeba liczyć na uczciwość klienta?
poyebao?
na taki meil czy wiadomość jak bym odpisał którko: "hahahahahahahaha" i dodał na końcu do widzenia :D
@havocki: Chyba na głupotę. Klienci zawarli uczciwą umowę, zapłacili i można im skoczyć. Nawet gdyby ktokolwiek był tak głupi, żeby kupującego pozwać to nie ma szans na udowodnienie, że kupujący zawarł umowę w złej wierze biorąc pod uwagę w jakich cenach można kupić w internecie perfumy. To oznacza, że nawet gdyby jakimś cudem sąd stwierdził, że towar należy oddać to nie ma szans na obciążenie pozwanego kosztami sprawy.
Generalnie, jak ktoś nie wyczaił "promocji" i nie obkupił w ilości po kilka sztuk każdego perfuma to #!$%@? mu zrobią. Przy zakupie pojedynczego perfuma nie do udowodnienia że ktoś celowo kupił. Kupił bo tanio, myślał że podróba.
Poza tym, taki mail to sobie mogą w dupę wsadzić, mogli się chociaż wysilić i wysłać polecony z potwierdzeniem odbioru. A na taki wystarczy odpowiedzieć wypierając się
*"uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć"*
Sprzedawca musi więc najpierw złożyć takie oświadczenie Tobie, ale możesz go nie
Poza tym sami maja teraz taką np taką obniżkę, czyli cena jest niższa o 50%: