(z grupy "perfumomania" na fb)
MAKEUP.PL karze zwrócić perfumy albo dopłacić za błąd cenowy powstały z ich winy
Awantura na perfumowych grupkach, bo ludzie pokupowali perfumy na makeup.pl w cenach podanych w euro ale w złotówkach, czyli 4 razy taniej. Teraz sklep nakazuje oddawać zakupiony towar albo dopłacić np. 555 złotych do Ralpha Laurena, "bo jak nie to widzimy się w sądzie".
anoysath z- #
- #
- #
- 182
Komentarze (182)
najlepsze
Postrasz ich sądem bo zawarłeś umowę kupna ;).
Komentarz usunięty przez autora
Tez dostalam takie „pismo”, a w zasadzie 2 w zwiazku z jednym zamowieniem - w kazdym jest inna kwota. Kupilam wiecej niz jedne perfumy, a nie mam mawet informacji w jaki sposob oni ta kwote wyliczyli, ile doplaty za co. Nie ma informacji o tym jak ma wygladac zwrot, w jaki sposob bedzie zwrocona kasa za perfumy otware/ktore klient zostawi.
A w ich newsletterach jest w ogole
Nie słuchaj pie***nia pracowników makeup, którzy musza tutaj odwalać czarna, szeptankowa robotę. Mogą cie cmoknąć w pompę.
"Tyy Grażyna... Bo to trzeba oddać? Co teraz? Oddajemy żeby nie mieć problemów".
Świadomość prawna w naszym społeczeństwie widzę nadal na poziomie mułu.
Ponownie powtórzę to co napisałem: jak ktoś kupił jedną czy dwie sztuki to sklepowi trudno będzie udowodnić że kupujący miał świadomość że to jest błąd, cena nie była rażąco niska - płacąc za perfumy 100zł nie zapala się od razu
Jak niby klient ma rozpoznawać, czy to zwykłe wietrzenie magazynów, czy jakiś błąd? Skąd klient ma wiedzieć za ile sprzedawca chciał wystawić dany produkt? Ja rozumiem, gdyby te perfumy kosztowały np. 1,23zł i jakimś cudem sklep by to zrealizował, ale ponad 100zł za flakon, który na ceneo jest ledwie 2x
To "prawdopodobnie" był błąd cenowy ale w moim przekonaniu sklep nie może zakładać, że każdy Klient był świadomy, że cena była dużo niższa od rynkowej. Uważam, że mają fatalny marketing i podejście do Klienta.
"...W to ze klient nie