A tak od siebie powiem prawie w temacie. Za dzieciaka męczyłem mocno Army of Darkness czytał ten VHS Jerzy Rosół. Kiedy uparłem się żeby tą kasetę sobie digitalizwoać, ale jakość video była wiadomo, VHS>grabber=shit
więc odszumiłem sciężkę Ai i chciałem ją podłożyć do istniejącego wydania bluray. Okazało się że niestety versa VHS polska to było jakieś nigdzie nie dostępny cut telewizyjny z UK. Dodatkowo audio miało inne tempo niż video.
Oj jeździło się na stadion X-lecia po filmy na dvd. Były stoiska które miały pozycje z amatorskim lektorem. Do tej pory pamiętam jeden film. to chyba był jakiś Obcy (kontra predator?). W jeden ze scen aktorka krzyczy "Peter! Peter!" a lektor "Piotrek! Piotrek!" :D
I jeszcze z innej beczki. Niedawno było o AI podrabiającym głos. To teraz wyobraźcie sobie, że będzie można podstawiać głos każdego lektora do dowolnego filmu. Śp. Tomasz Knapik będzie zawsze żywy.
Nie, idzie coś zupełnie innego - lektorzy będą zbędni, ponieważ AI jeż już w stanie: - użyć głosu aktora - zmieniać w dowolny sposób mimikę twarzy pod aktualną potrzebę - układ ust dopasować do języka - ocenzurować przekleństwa
... czyli będziemy mieć natywny głos, i w pełni odwzorowaną mimikę aktora mówiącego po prostu po polsku.
@SnDa79: Jestem kobietą i się zgadzam. Nie ma neutralnego tonu głosu i nadaje swój "klimat". Ma głos, ale raczej radiowy, a nie do czytania w tle, niestety. I też zmieniam na napisy, bo trudno mi się odbiera treść.
Przypomniałeś mi dawne czasy: Są wakacje, lata 90te, ja, moi dwaj starsi kuzyni i kuzynki którzy spędzamy wszyscy wakacje pod opieką dziadkow na wsi, idziemy do sklepu gdzie koleś ma na górnej półce same porosy a po środku filmy akcji. Wypożyczamy za hajs od dziadkow terminator 2. Wszyscy przerazeni oglądamy film do ostatniej minuty oczywiście nie przyznając się jaki fim obejrzeliśmy to samo było z filmem "piątek trzynastego" xD
Komentarze (142)
najlepsze
Za dzieciaka męczyłem mocno Army of Darkness czytał ten VHS Jerzy Rosół.
Kiedy uparłem się żeby tą kasetę sobie digitalizwoać, ale jakość video była wiadomo, VHS>grabber=shit
więc odszumiłem sciężkę Ai i chciałem ją podłożyć do istniejącego wydania bluray. Okazało się że niestety versa VHS polska to było jakieś nigdzie nie dostępny cut telewizyjny z UK. Dodatkowo audio miało inne tempo niż video.
Siedziałem w
Nie, idzie coś zupełnie innego - lektorzy będą zbędni, ponieważ AI jeż już w stanie:
- użyć głosu aktora
- zmieniać w dowolny sposób mimikę twarzy pod aktualną potrzebę
- układ ust dopasować do języka
- ocenzurować przekleństwa
... czyli będziemy mieć natywny głos, i w pełni odwzorowaną mimikę aktora mówiącego po prostu po polsku.
Ostatni news przedstawiający jak to wygląda:
;) lektorka netflix'a jest w stanie zabić każdy film :)
jak jest tylko ona do wyboru to wolę napisy + oryginalny język choćby był japoński
I też zmieniam na napisy, bo trudno mi się odbiera treść.