@satanita: Ale jak wytłumaczyć ludziom co jest zdrowe skoro 90% ludzi łącznie z dietetykami jak mantrę powtarza że za otyłość odpowiedzialny jest tłuszcz. I kupują produkty "fit" o obniżonej zawartości tłuszczu, ale za to napakowane cukrem po brzegi. Nie ma co ratować ludzkości, trzeba tylko uświadamiać bliskich jak wygląda prawda - zdrowe tłuszcze powinny jak najbardziej znajdować się w diecie. W zróżnicowanej diecie opartej o produkty NIEPRZETWORZONE.
@CheSlaw: Nie wytłumaczysz. Dietetyków to ja ogólnie traktuje jako antynaukowe szury. Jak słyszę 5 posiłków dziennie, ogranicz tłuszcze, jedz chleb razowy/żytni to mnie krew zalewa. Podczas kiedy podstawą w procesach tycia jest obecność insuliny we krwi. Jak ktoś je 5x dziennie to ma insulinę we krwi przez kilkanaście godzin dziennie. A nasza fizjologia działa tak: - jest insulina we krwi to odkładam tkankę tłuszczową; - nie ma insuliny we krwi to
@Jariii: u nas pod nazwą "Ozempic" ( ͡°͜ʖ͡°) Elon Musk ostatnio zareklamował na twitterze więc lek już wykupiony z aptek. Skutecznie hamuje apetyt więc jest po prostu łatwiej mniej żreć. Efekty uboczne: wymioty, biegunka i pewnie wiele wiele innych, których jeszcze nie znamy. U szczurów wywołuje chorobę oczu i raka trzustki (ale przecież szczury to nie ludzie ( ͡º͜ʖ͡º)
@SugarSugarSugar: może i znany, ale patent na lek został przyznany w lipcu 2019 a wygasa dopiero w czerwcu 2033 ( ͡°͜ʖ͡°) do tego czasu kasę będzie kosić duński Novo Nordisk (taka firemka z 30 miliardami zysku netto rocznie - 3x Orlen).
@xUnf: Przecież to nie wina hulajnóg ani tego że dzieciaki za mało chodzą, tylko tego, że jedzą za dużo cukru i za dużo przetworzonych produktów. Jak chce się schudnąć i utrzymać dobre zdrowie, to dieta jest podstawą. Dieta bez cukrów prostych, tłuszczy trans, uwodornionych tłuszczy i produktów powstających w wyniku smażenia. Odpowiednia ilość ruchu jest dobrym uzupełnieniem, jednak nie zastąpi zdrowej diety i odrzucenia śmieciowego jedzenia. Za cukrzycę, miażdżycę, zawały i
@Trojden: Skoro dzieci przestają nawet chodzić, to jak mają utrzymywać zero kaloryczne albo minus? To już się rozumie samo przez się, że totalny brak ruchu niechybnie skutkuje dodatnim bilansem. Chyba że sugerujesz spożywanie głodowych liczby kcal ze względu na brak ruchu?
Lewicowa medycyna. Jak jesz za dużo to potrzebujesz leków i operacji. Nie możemy ci powiedzieć, że za dużo jesz żeby nie było ci przykro. Lepiej cię pokroić i zabić / wystawić rachunek na 200k USD. A jak się nie ogarniesz i będziesz nadal żarł to cię pokroimy za rok i tak do usranej śmierci. No i oczywiście to dla twojego dobra.
Każdy kto mówi że trzeba zamienić pizzę na sałatki to jakiś
No tak, ale jak Wasi rodzice #!$%@?ą tabsy na cukrzycę typu II, nadciśnienie i inne choroby cywilizacyjne to jest okej. A w większości przypadków wystarczyłoby żeby się ruszali i mieli lepszą dietę, nie? A jeśli nie potrafią to #!$%@? z nimi, niech zdychają?
Tu jest identyczny przykład. Można sobie #!$%@?ć, że jedz zdrowo, ruszaj się, ale ci ludzie po prostu tego nie robią, nie potrafią, nie mają nawyków, nie mają możliwości itd.
@ppanicz: nie jest otyla, nie mam nawet nadwagi, dbam o to, co jem, a dopiero jak zaczęłam brać Siofor (metformina na cukrzycę, cukrzycy jeszcze nie mam), to pierwszy raz od wielu lat poczułam normalny głód, a nie telepanie na spadek cukru, przy ktorym szukałam cukierniczki.
@ppanicz: to nie jest identyczny przykład. W uproszczeniu stopień w jakim się za młodu ruszasz/uprawiasz sport, w dużej mierze programuje twój organizm na wielu płaszczyznach na całe życie. Odwrócenie tego/nadrobienie jest z wiekiem coraz cięższe (a czasem i staje się niemożliwe).
Jeśli temat Cię ciekawi, zapraszam na tag #mikrokoksy i tam zgłębisz temat.
Wróćmy do korzeni. W latach 80 babcie karmiły na siłę, matki i ojcowie kazali jeść do końca i koniecznie mięsko itd Ale za młodego wychodziło się na dwór na pół dnia a ponadto bez takiej ilości mega słodkich napoi ( 1 orenżada w szklanej butelce na dwóch to max). Tu nie ma czarnej magii, złych genów, słabej przemiany materii itp.
A jadąc czarnym humorem to wystarczy popatrzeć jak deficyt kaloryczny i dużo
@ery78: bez? Ja pamiętam to całkiem inaczej. Cukru rodzice i dziadkowie do wszystkiego tyle dawali, że jest jakimś cudem, że ten okres przeżyłem i bez otyłości wyszedłem z niego. Czasem go łyżką jadłem prosto z cukiernicy. Nie dobrze mi się robi jak teraz o tym pomyślę. Ciasta, herbata, płatki owsiane. Góry cukru.
A ja proponuje rozejrzeć się u nas, jak to zaczyna wyglądać ;].
Czy wine ponoszą dzieciaki? nope. Czy wyśmiewanie dzieciaka to rozwiązanie? nope. Dzieciak wynosi nawyki żywieniowe z domu, lub nie wynosi ich wcale, jezeli nie ma czego wynosić.
Wystarczy spojrzeć do koszyków mamusiek xD co one tam ładują.
Zamiast normalizować otyłość i za normę brać łykanie leków, czas obalić pewne żywieniowe mity i uczyć ludzi, jak komponowac posiłki, żeby w ogóle
@niesepomoc: ostatnio scenka z Petronelki ( to poznańska nazwa biedronki i Biedronki) - chłopiec-spaślak do matki: kup mi donuta!! - w koszyku toto ląduje, a mi do gardła podeszło (jak już, to swojski pączek o niebo lepszy).
Żeby te barany które tu komentują w ogóle zajrzały do tych wytycznych oprócz komentowania nagłówka. Banda błaznów bez szkoły. Same mądre wujki Staszki spod wiejskiej strzechy.
Jest taka ciekawostka odnośnie otyłości w USA i zdrowego żywienia. Pamiętacie ze szkoły "piramidę zdrowego żywienia"? O tą na obrazku?
To jest efekt lobbyingu producentów produktów zbożowych. ( ͡°͜ʖ͡°) Wiedzieli oni że ludzie robią się grubi, wiedzieli że ludzie nie chcą być grubi i wiedzieli że na coś trzeba to zwalić więc zwalili to na tłuszcze. "Jesz tłuste to robisz się tłusty" no niby ma intuicyjny
@KaloszSzatana: doskonale prawisz. Tak to jest. Jestem fanem tłuszczów (kwestia - których, bo tzw III Konsensus Tłuszczowy nadal powiela brednie), od przełomowych dla mej wiedzy wykładów w 1997 roku.
Komentarze (293)
najlepsze
Zamiast zdrowego żarcia i sportu zaleca się leki i operacje. No komedia.
To są naukowcy i lekarze ... dla poprawności politycznej teraz chronią ludzi co żrą bez opamiętania. ha tfu
“Obesity is not a lifestyle problem. It is not a lifestyle disease,” he said. “It predominately emerges from biological factors.”
A dodatkowo taki lek kosztuje 1300 dolców miesięcznie ... wiecie już o co chodzi?
Nauka obecnie
Nie ma co ratować ludzkości, trzeba tylko uświadamiać bliskich jak wygląda prawda - zdrowe tłuszcze powinny jak najbardziej znajdować się w diecie. W zróżnicowanej diecie opartej o produkty NIEPRZETWORZONE.
Dietetyków to ja ogólnie traktuje jako antynaukowe szury. Jak słyszę 5 posiłków dziennie, ogranicz tłuszcze, jedz chleb razowy/żytni to mnie krew zalewa.
Podczas kiedy podstawą w procesach tycia jest obecność insuliny we krwi. Jak ktoś je 5x dziennie to ma insulinę we krwi przez kilkanaście godzin dziennie.
A nasza fizjologia działa tak:
- jest insulina we krwi to odkładam tkankę tłuszczową;
- nie ma insuliny we krwi to
@SugarSugarSugar: może i znany, ale patent na lek został przyznany w lipcu 2019 a wygasa dopiero w czerwcu 2033 ( ͡° ͜ʖ ͡°) do tego czasu kasę będzie kosić duński Novo Nordisk (taka firemka z 30 miliardami zysku netto rocznie - 3x Orlen).
Jak chce się schudnąć i utrzymać dobre zdrowie, to dieta jest podstawą. Dieta bez cukrów prostych, tłuszczy trans, uwodornionych tłuszczy i produktów powstających w wyniku smażenia.
Odpowiednia ilość ruchu jest dobrym uzupełnieniem, jednak nie zastąpi zdrowej diety i odrzucenia śmieciowego jedzenia.
Za cukrzycę, miażdżycę, zawały i
Każdy kto mówi że trzeba zamienić pizzę na sałatki to jakiś
Tu jest identyczny przykład. Można sobie #!$%@?ć, że jedz zdrowo, ruszaj się, ale ci ludzie po prostu tego nie robią, nie potrafią, nie mają nawyków, nie mają możliwości itd.
Jeśli temat Cię ciekawi, zapraszam na tag #mikrokoksy i tam zgłębisz temat.
Ale za młodego wychodziło się na dwór na pół dnia a ponadto bez takiej ilości mega słodkich napoi ( 1 orenżada w szklanej butelce na dwóch to max). Tu nie ma czarnej magii, złych genów, słabej przemiany materii itp.
A jadąc czarnym humorem to wystarczy popatrzeć jak deficyt kaloryczny i dużo
@ery78: bez? Ja pamiętam to całkiem inaczej. Cukru rodzice i dziadkowie do wszystkiego tyle dawali, że jest jakimś cudem, że ten okres przeżyłem i bez otyłości wyszedłem z niego. Czasem go łyżką jadłem prosto z cukiernicy. Nie dobrze mi się robi jak teraz o tym pomyślę. Ciasta, herbata, płatki owsiane. Góry cukru.
Czy wine ponoszą dzieciaki? nope. Czy wyśmiewanie dzieciaka to rozwiązanie? nope. Dzieciak wynosi nawyki żywieniowe z domu, lub nie wynosi ich wcale, jezeli nie ma czego wynosić.
Wystarczy spojrzeć do koszyków mamusiek xD co one tam ładują.
Zamiast normalizować otyłość i za normę brać łykanie leków, czas obalić pewne żywieniowe mity i uczyć ludzi, jak komponowac posiłki, żeby w ogóle
To jest efekt lobbyingu producentów produktów zbożowych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wiedzieli oni że ludzie robią się grubi, wiedzieli że ludzie nie chcą być grubi i wiedzieli że na coś trzeba to zwalić więc zwalili to na tłuszcze. "Jesz tłuste to robisz się tłusty" no niby ma intuicyjny