Młoda kobieta kupiła obiad 2 bezdomnym, a ci ja okradli
iedy kobieta posilała się w restauracji, podeszło do niej dwóch bezdomnych...Kobieta opłaciła bezdomnym obiad.Mężczyźni w rzekomym dowodzie wdzięczności zaproponowali swojej dobrodziejce, że odprowadzą ją na przystanek... tam ją okradli...
Bolxx454 z- #
- #
- 162
- Odpowiedz
Komentarze (162)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Paulo Coelho
No chyba, że tak jest to nie mam pytań ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mnie osobiście w-----a, że w środku Europy, w białym, dumnym i katolickim kraju, ktoś może głodny chodzić i nie zamierzam się temu tylko przyglądać.
Zaznaczę też, że ja meneli nie lubię ale:
Leniwe wieski którym się nie chce pracować albo tak przechlane zule których nikt już pewnie nie zatrudni.
Ale nawet k---a wtedy jest Caritas i opieka społeczna która da więcej żarcia niż taki będzie w stanie zeżreć, No ale to jeszcze by mu sie musiało chcieć gotować. Choć niektórym to dają bonu do barów mlecznych i potem pod takimi barami można znaleźć żuli którzy chcą
Przecież kupił sobie luksusowy smakołyk na który zapewne od dawna nie mógł sobie pozwolić. Jak dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. Przecież nie będzie sobie kradzionego porcjował bo wiedział, że karta będzie w końcu zablokowana.
Ja mu odpowiadam:
-wlasnie idziemy na obiad, zapraszam, niech pan zje z nami, zaden problem
No więc… jakos tak niezbyt chetnie (myslalem, ze się wstydzi) ale wszedł. Zatem usiedlismy przy jednym stoliku, zamowił jakiegos tam schabowego itd… po czym… praktycznie nic nie zjadł. Gniotł ziemniaki widelcem,