Ktoś zastrzelił i zakopał dwa wilki. Przypadkowe odkrycie w lesie
Sprawą zajmują się już policja i prokuratura. W lesie koło Dębna przez zupełny przypadek odkryte zostały zwłoki dwóch zastrzelonych wilków. Zwierzęta były płytko zakopane.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
@To_The_Moon: bo to drapieżnik, który atakuje zwierzęta gospodarskie. I między książki włożyć bajkę, że wilk człowieka się boi...
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-10-23/kolejny-zastrzelony-zubr-mysliwy-twierdzi-ze-dzialal-w-obronie-wlasnej/
https://zielona.interia.pl/zwierzeta/news-ktos-zastrzelil-samice-rysia-wczesniej-zabito-jej-dzieci,nId,6412703
@Baron_Al_von_PuciPusia: Takie liczby to już przynajmniej pięć lat temu padały. Już dawno jest ich powyżej 3 tys. (co i tak jest niedoszacowane). Co ciekawe, to więcej niż w słabo zaludnionej i o wiele większej Skandynawii.
To wszystko z troski o przyrodę.
Według myśliwych każdy drapieżnik jest szkodnikiem (także te pod ochrobą), bo zabija "biedne" roślinożerne (taki myśliwski bambinizm). Z drugiej strony znaczna część zwierząt roślinożernych nadających się do odstrzału to też wg nich szkodniki, byleby był pretekst do postrzelania. Kiedy nie da się zakwalifikować zwierzęcia jako szkodnika, to i tak żaden problem, nie potrzeba pretekstu vide sarny
@laughingcavalier: zboczony ekolog co z łopatą po lesie chodzi i rozkopuje każdy dołek
jakoś niewiarygodnie brzmi
@PiotrWielkopolska: a ty zaraz go na Policję #!$%@??
to nie powiem