Napisała o mobbingu w TVN. Przestała dostawać propozycje pracy
Dziennikarka Anna Wendzikowska opisała mobbing, z jakim mierzyła się pracując w TVN. Ocenia, że jej wyznanie jest powodem braku zawodowych propozycji.
madever z- #
- #
- #
- 244
- Odpowiedz
Dziennikarka Anna Wendzikowska opisała mobbing, z jakim mierzyła się pracując w TVN. Ocenia, że jej wyznanie jest powodem braku zawodowych propozycji.
madever z
Komentarze (244)
najlepsze
Mobbing #!$%@?
Typowa kariera Julki po dziennikarstwie.
Jak do trzydziestki nie hajtnie się z jakimś celebrytą to koniec kariery idziemy na kasę do biedronki.
Nikt nie chce jej zatrudnić bo uderza w trzydziestkę a na jej miejsce są młode Julki świeżo po studiach, bez celulitu, kurzych łapek, cery zniszczonej tapetą, tony botoksu i ego większego od fortuny Toma Cruisea.
@Przemysluaw: Ale ona ma 41 lat xD
Komentarz usunięty przez moderatora
to weź ją zatrudnij w swojej firmie. Oh wait, nie masz firmy ;)
Polega to na tym jakby koś nie znał zasady, że producenci filmu biorą jedną czy kilka gwiazd filmu, stawiają gdzieś ściankę
Komentarz usunięty przez moderatora
@Marek_Licyniusz_Krassus: serio? W TVP? W TVP? W TVP #!$%@??
Gdzie leje się tak siermiężna propaganda dla totalnych debili? :D
Przecież jakby powiedzieli że uratowali waleczną pracownicę TVN od bezrobocia i bruku po tym jak pokazała prawdę o tej stacji to dla widzów TVP byłoby ok, większe brednie łykają.
Juz to widzę nawet, najpierw ona mówi o mobbingu, potem jakiś ćwok z solidarność 80 mówiący o tym jak zagraniczne koncerny wykorzystują biednych niewinnych ludzi a ludzie się boją bo potem jak ta pani nie dostaną nigdzie pracy, potem puszczony ktoś ze zniekształconym głosem "były pracownik TVNu" opowiadający jak bili dziennikarzy pasem za każdy błąd ortograficzny, o tym jak trzeba było klęczeć gdy taki jeden rudy przyjeżdżał, on co prawda nie widział kto to był bo musiał patrzeć w podłogę ale słyszał jak rudy podśpiewuje
Jej wywiady to katorga. Drewno dziennikarskie. Taki Grzegorz Rasiak.
Zawsze uważałem że musi komuś dobrze robić w zamian za stanowisko.
Biedna Ania, świat medialny zwrócił się przeciwko niej i rzuca jej kłody pod nogi, bo zdecydowała się przerwać milczenie i powiedzieć parę słów prawdy: że pracodawca wymagał od niej wykonywania obowiązków w miejscu pracy, ale ona jest przecież matką, podkreślmy: MATKĄ! I to samotną, więc szczególnie uciskaną przez pracodawców!
Pani Anna przejawia rażący brak samokrytyki. Nie przeanalizowała innych możliwości wyplucia jej przez świat medialny:
a) że jej dotychczasowy kontrakt wynikał z ładnej buźki i atrakcyjnego wyglądu, a tu latka lecą...
@adamczo: tia, szczególne warunki a pensja ta sama co u innych, bo przecież równość xD
Zdecydujmy się czy wszyscy pracownicy mają być równi, czy niektórzy mają korzystać z extra przywilejów. To jest równie bezsensowne jak dawanie wolnego na święta tylko tym co mają gówniaki/rodzinę a dyskryminacja singli.
Może zamiast do tvnu niech idzie
Oczywiście, że pracownicy nie są równi - niektórzy podlegają nieco większej ochronie, np. niepełnosprawni, ludzie 5 lat przed emeryturą, związkowcy, itd. Tutaj nie ma co decydować, państwo zdecydowanie wybrało drugą