@piwomir-winoslaw: Dostaną w najgorszym wypadku kuratora srora do 18roku życia potem kogoś zabije przez pobicie i trafi na 2-3 lata do pierdla aby wyjść i po kilku latach kogoś zaje*ać tym razem sąd będzie surowy i da całe 25lat. Wyjdzie po 15 czyli po około 40stce i po kilku latach znowu kogoś zaje*ie i tym razem dostanie dożywocie z możliwym zwolnieniem po 25latach.
Mądry chłopak, że zdecydował się na opowiedzenie historii matce. Niektórzy trzymający wszystko w sobie nie wytrzymują presji i targają się na własne życie.
@szerlokholms: To też zależy dużo od rodzica, czasem dzieciak powie co się dzieje a rodzice olewają albo zgłoszą to nauczycielowi a ten dyrekcji i dzieciak trafi do psychologa i mu jeszcze będzie wmawiano że to jego wina.
@Gjbgghbhhjj: Mówienie "a może ty ich sprowokowałeś albo nie chciałeś z nimi się kumplować i czuli się odrzuceni?" to nie jest wmawianie komuś że to twoja wina? Tak jak napisałem to dużo zależy od rodziców i dorosłych na kogo się trafi. Ja w młodym wieku nie trafiłem na nikogo z dorosłych żeby mi pomogli, później tak samo psycholog mi wmawiała głupoty i że wina leży we mnie a wystarczyło odizolować się
@gabriela-polak: dyra w szkole pewno nic nie wie i jak media zaczną węszyć to jeszcze poszkodowany będzie miał problem ze jak śmiał po pobiciu komuś o tym mówić its.
@Stuba: Też tak uważam, 14 lat to już jest wystarczający #!$%@? wiek by odróżnić podstawowe złe rzeczy od dobrych, uważam że młodziaki w takim wieku wcale nie są takie nieświadome za jakie się je uważa.
@mmafame: Takie patologiczne słowa wrzucali do naszych głów Babcie i Dziadki a nawet rodzice. Od kiedy napadnięty ma przepraszać za coś czego nie zrobił.
@mmafame Od zerówki, aż do końca gimby chodziłem do klasy z jednym gościem, który przez cały okres nauki był gnębiony przez nawet nowe osoby w klasie. W każdej szkole/klasie starałem się mu pomagać, ale nie dało się ciągle za nim chodzić i go chronić, a wszyscy #!$%@? nauczyciele dobrze widzieli zaczepki w jego kierunku, np. rzucanie w niego mokrym papierem toaletowym, wyzwiska, popychanki/bójki w szkole lub przed szkołą to nic z tym
Prawda jest taka, że te cioty są silne w grupie jak idzie sam nie podniesie łba, a ta dziewucha tego patusa tak samo dojechana powinna być batem bożym.
@Krzys83 ją wziąść za dupe za podżeganie do czymu zabronionego. Wpis do akt policyjnych . Niech sie szparka buja z wpisem 10-20lat. To by się nauczyła. Ale nie w Polsce.
Jak miałem 13 lat to mnie też mocno pobili trzej starsi - bo miałem długie włosy i powiedziałem im żeby mi dali spokój i zajęli się sobą.
Złapali mnie między blokami jak wracałem ze szkoły. Pamiętam tylko tyle, że jeden podszedł do mnie i sprzedał mi strzał w pysk. Potem do zabawy dołączyli jego koledzy. Efektem było stłuczenie kości szczękowej, podbite oczy, pęknięta kość ręki (bo jak kopali to się zasłaniałem), wybite
Po tej akcji ze szkoły odbierał mnie a to tato, a to mama, a to babcia a to kuzynka albo wujek - nie wracałem już sam. Generalnie bałem sie chodzić do szkoły, było mi też wstyd, że nic nie mogę zrobić i że nikt mi w razie czego nie pomoże. Dalej ze mnie szydzono, chociaż już nie tak jawnie - a to wytykano palcami, a to chowano plecak, a to napluto mi
Tak jak na początku nie chciałem eskalować sytuacji tak teraz, gdy poczułem jak to jest fajnie patrzeć jak twój oprawca otrzymuje to, na co zasłużył, postanowiłem powiedzieć kto odpowiadał za moje pobicie. Pojechaliśmy na osiedle gdzie mieszkały te łebki, które mnie męczyły - długo nie musieliśmy ich szukać, pierwszy napatoczył się tuż po tym jak wjechaliśmy na rejon. Pokazałem palcem na tego, który z tego co pamiętam najbardziej mnie tłukł, a moje
Komentarze (295)
najlepsze
No chyba że to synalek jakiegoś vipa to nie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takie patologiczne słowa wrzucali do naszych głów Babcie i Dziadki a nawet rodzice. Od kiedy napadnięty ma przepraszać za coś czego nie zrobił.
Komentarz usunięty przez moderatora
Złapali mnie między blokami jak wracałem ze szkoły. Pamiętam tylko tyle, że jeden podszedł do mnie i sprzedał mi strzał w pysk. Potem do zabawy dołączyli jego koledzy. Efektem było stłuczenie kości szczękowej, podbite oczy, pęknięta kość ręki (bo jak kopali to się zasłaniałem), wybite