W pogoni na tramwaj - o krok od tragedii
"Było o krok od tragedii! Gdyby żona zareagowała sekundę później, to zarówno nieodpowiedzialna matka jak niczemu niewinne dziecko wylądowaliby w szpitalu albo gorzej. Często pisze się o tym, że to kierowcy narażają pieszych na niebezpieczeństwo, a milczy się o tym, że piesi sami postępują bardzo ...
stopchamteam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 162
Komentarze (162)
najlepsze
Prawda jest taka, skoro na kierowców mają działać mandaty - to dla pieszych, z racji kilka razy mniejszej wykrywalności powinny być jeszcze większe. Bo jak widać utrata życia do ludzi nie przemawia. A 5k mandatu
Komentarz usunięty przez moderatora
@s-k-fantasyfactory: Tego nigdy nie wiesz, dopóki nie doświadczysz.
W żadnym (normalnym) przypadku nie jest to miłe i zawsze jest gorsze niż uratowanie kogoś (bo zahamowanie tak można nazwać w sumie)
Wszyscy są mocarze w interecie.
@megastulejka: Owszem, ponieważ zdążył odpowiednio szybko zareagować.
W przeciwieństwie do pieszych, którzy mają identyczny obowiązek, a całe przejście pokonywali (właściwie -ły, bo to kobiety) z twarzą wbitą w jezdnię - więc nie tylko nie zareagowali w ogóle (choć gdyby się rozejrzeli, dostrzegliby samochód przez wykonaniem kolejnego kroku), to jeszcze złamali drugi warunek narzucany
Już nie jest. Jest tylko częścią drogi na którą kierowca może wjechać warunkowo. Jest jak chodnik.
1. To nie jest strzałka warunkowa. Każdy pas ruchu ma oddzielne światła. Skręcający samochód ma zielone. Ci jadący prosto i w prawo, mają czerwone.
2. Piesi mają czerwone.
1.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a.
3.
Kierującemu pojazdem zabrania się:
2)
omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz
@QuickCharger:
Art. 5. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
@QuickCharger zatrzymanie innych pojazdów wynikało z warunków ruchu (czerwone światło) a nie z uwagi na przepuszczanie pieszych którzy nie mają tu pierwszeństwa.
Teraz jest nagonka na kierowców, bo "bezpieczeństwo niechronionego uczestnika ruchu drogowego" i policja tylko czeka na tłusty mandat, a sąd na zrobienie przykładnej #!$%@? z logiki.
Oddaj prawo jazdy, jeżeli w ogóle je masz. To, o czym mówisz dotyczy warunkowego prawoskrętu (zielona strzałka wraz z czerwonym światłem na sygnalizatorze). Tutaj mamy normalne kierunkowe światła, które dodatkowo informują kierowcę, że jest to manewr bezkolizyjny - wszyscy uczestnicy ruchu (także piesi na drodze poprzecznej) w tym kierunku mają teraz czerwone.