Wschód i Płd. Europy dosyć swobodnie podchodzą do rozmaitych reguł, co jest grubym eufemizmem. W tym tych dotyczących finansów. Nie uczą się na błędach. Stąd bida i niesamodzielne dzieci mieszkające z rodzicami. Pięknie widać to także na tej mapie.
Skoro młodzi się nie buntują, nie organizują partii, klubów, stowarzyszeń, bojówek to znaczy że są albo zadowoleni, albo głupi i zadowala ich obecny system, gdzie mogą polizać mieszkanie przez szybę. Ich starzy w sumie nie byli mądrzejsi, bo buntowali się dopiero, jak rosła cena za mięso.
Zastanówcie się, czemu zabito budownictwo z prefabrykatów.
No nic sytuacja jest jaka jest finansowa co odbija się na wszelkie aspekty życia jak życie samodzielne i ustatkowane..
Jeśli ktoś chce kasę bardziej zaoszczędzić to wspólne życie z rodziną wychodzi korzystniej niż samemu pokrywać wszystkie koszta i bulić za wynajem co spłaty kredytu w tak niekorzystnym czasie...
Będę cięty ale jak myślicie która płeć częściej mieszka z rodzicami? To jest ta różnica, na zachodzie dziewczyny i faceci idą coś wynajmować kupować mieszkania albo coś w tym stylu. W Polsce jest dla wchodzących na rynek drogo, bardzo drogo. Faceci czują na sobie presję że muszą być niezależni (ciekawe że głównie nacisk jest ze strony innych mężczyzn, jeśli facet mieszka z rodzicami bardzo często padają określenia pejoratywne coś jak 'przegryw') natomiast
A bo nie dopisałem, możliwe że to kwestia zameldowania, mój brat jest zameldowany dalej w domu rodzinnym a od 8 lat tam nie mieszka tylko wynajmuje coś tam gdzie się uczy i pracuje. W statystyce możliwe że byłby przypisany do mieszkających z rodzicami.
Ja po 8 latach mieszkania samemu, zabrałem na dom rodziców do siebie. Chata to 180 m więc sobie nie przeszkadzamy, a oni z wynajmu swojego domu mogą godnie żyć. Ja u siebie tylko sypiam, więc wszystkim pasuje.
Komentarze (487)
najlepsze
Zastanówcie się, czemu zabito budownictwo z prefabrykatów.
Jeśli ktoś chce kasę bardziej zaoszczędzić to wspólne życie z rodziną wychodzi korzystniej niż samemu pokrywać wszystkie koszta i bulić za wynajem co spłaty kredytu w tak niekorzystnym czasie...
To jest ta różnica, na zachodzie dziewczyny i faceci idą coś wynajmować kupować mieszkania albo coś w tym stylu. W Polsce jest dla wchodzących na rynek drogo, bardzo drogo. Faceci czują na sobie presję że muszą być niezależni (ciekawe że głównie nacisk jest ze strony innych mężczyzn, jeśli facet mieszka z rodzicami bardzo często padają określenia pejoratywne coś jak 'przegryw') natomiast
Komentarz usunięty przez moderatora