Sąsiad albo dozorca może odebrać Twój list polecony

I nawet jak zapomni Ci go przekazać, liczy się jako doręczony i nic nie możesz z tym zrobić.

[dumpmuzgu]

A milicja może ci zostawić awizo z danymi wsunięte między drzwi a futryne.

[dumpmuzgu]

@Smartek: Imię nazwisko, numer bloku, numer mieszkania, ulica. Mi się to nie podoba i tyle. Wrzucenie do skrzynki którą mijał to już za dużo dla milicjanta. Jak chcesz to niech twoje dane będą udostępniane w ten sposób. Nie moje. Te ćwiczenia wojskowe też pewnie popierasz.

[Smartek]

@dumpmuzgu: Mordo, ale kto Ci te dane ogląda poza najbliższym otoczeniem sąsiadów? Przecież Ci ludzie i tak znają Cię z imienia i z nazwiska. Jeżeli nie znają, to na przykład komornik sądowy może przyjść i zrobić rozpytanie po sąsiadach, wtedy dojdzie im jeszcze wiedza, że masz długi ¯_(ツ)_/¯. Ćwiczeń nie popieram, ale to ciekawy wniosek wysnułeś niezwiązany ani trochę z tematem.

[czekerout]

PRL bis.

A już kombinują jak wygrać wybory, albo przedłużyć swój popas przy korycie.

[n.....s]

@czekerout: Przecież zawsze tak było, chyba spałeś przez ostanie dziesięciolecia. No ale co łykopek może wiedzieć. Sam się kilka lat temu zdziwiłem jak o tym czytałem.

[n.....s]

@czekerout: Weź się nie ośmieszaj a doczytaj sobie dokładniej od kiedy to jest.