Sprawca śmiertelnego wypadku jechał 190 km/h. "Przepraszam, nic nie pamiętam"
Przed sądem rejonowym w Olsztynie stawił się sprawca śmiertelnego wypadku na ul. Bałtyckiej. Auto pędzące 190 km na godz. uderzyło w inny samochód, zginęło rodzeństwo. "Przepraszam rodzinę, nie pamiętam przebiegu zdarzenia" - oświadczył w sądzie sprawca wypadku.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 130
- Odpowiedz
Komentarze (130)
najlepsze
Sprawdzić czy nie syn Wałęsy
A pewnie też jak walniesz w coś przy tej prędkości, to łeb nieźle się obija i może mieć jakiś uraz. Częste to.
Pewnie taktyka ustalona przez adwokata.
@Vidan: racja, nie powinno, bo powinno być traktowane surowiej, tak samo jak morderstwo
Komentarz usunięty przez moderatora
Za wypadek jest do 12 lat. Nie ważne czy sobie przypomni czy nie, tyle mu grozi maksymalnie.
Sama kiedyś dachowałam i uderzenie głową wyłączyło mnie