Prominentny prawnik zginął w płonącej Tesli bo nie można było otworzyć drzwi
Ratownicy nie mogli szybko pomóc pasażerowi rozbitej Tesli bo bez klamek nie dało się otworzyć tylnych drzwi. Kierowcy udało się uciec i zeznaje że na chwilę przed wypadkiem Tesla "zwariowała", samoistnie zaczęła przyspieszać oraz chować i wypuszczać lusterka.
Mercurius z- #
- #
- #
- #
- #
- 351
- Odpowiedz
Komentarze (351)
najlepsze
Coraz bardziej poj***e te świąteczne easter eggi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Niebotyk: Pewnie nikt się nimi po prostu nie interesował, bo te dziennikarzyny były wyznawcami Muska, ale jak sie okazało, że poza autami na bateryjki Musk lubi też wolnośc słowa to już trzeba mu się do d--y dobrać.
a jakby tak rzeczywiście było, jak czasem w telefonach komórkowych, że zaczyna się coś psuć i trzeba kolejny szybko wrzucać.
I w przyszłości nagle 100 000 aut zaczyna wariować otwierać-zamykać drzwi, hamować, ruszać, polować na staruszki..