Komendant straży granicznej w Bielsku-Białej oszukiwał na kasie w dyskoncie
Komendant straży granicznej w Bielsku-Białej oszukiwał na kasie samoobsługowej w dyskoncie: wprowadzał niższe ceny towarów. Przyłapali go ochroniarze, którzy powiadomili policję.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 97
Komentarze (97)
najlepsze
Powtarzam na pewno nigdy nie przyjął żadnej łapówki, dlatego nie warto sprawdzić jego majątku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na granicy z niemcami - jakieś 3 miesiące.
Granica z czechami - miesiąc
Na granicy z Ukrainą. 2 lata.
- aż 2 lata?
- no co? BMW to duza firma.
Jak dowiedzieliśmy się w straży granicznej, mężczyzna złożył już prośbę o przejście na emeryturę w trybie pilnym i została ona przyjęta.
Nie dość że sklep mi nie płaci za pracę kasjera to jeszcze się będzie tu srał
Jeszcze standardowo za naliczenie złych bułek czy pomidorów będzie ci grozić 8 lat więzienia za oszustwo, a ktoś kto zarabia na piramidzie finansowej czy defrauduje miliony z budżetu
Zawsze się znajdzie wytłumaczenie, a to, że usprawiedliwiasz złodzieja jest doskonałym przykładem tego, że nie ma prawa być dobrze w tym kraju.
2 Co respiratory i Ostrołęka mają wspólnego z oszustwem i próbą kradzieży w markecie?
"Jak dowiedzieliśmy się w straży granicznej, mężczyzna złożył już prośbę o przejście na emeryturę w trybie pilnym i została ona przyjęta."
1. Zgłaszasz skargę na komendanta straży miejskiej do urzędu miasta, bo to organ nadzorujący.
2. Po zgłoszeniu skargi urząd ma obowiązek z urzędu wszcząć postępowanie wyjaśniające, ale to urząd, więc ma to gdzieś. Nawet na wniosek tego nie zrobi.
3. Na posiedzeniu rady miasta osoba sprawująca stanowisko przewodniczącego rady miasta poddaje pod głosowanie zasadność skargi (bez żadnego postępowania przygotowawczego) i sugeruje uznanie skargi
Scenariusz w którym ktoś nie patrzy na ceny produktów i przy kasie okazuje się że nie wiadomo co się wzięło z towarów na wagę wcale nie musi być czymś rzadkim.