@laputamadre: po zalogowaniu do platformy OFE pewnie będzie jakiś raport ile przekazali na subkonto. Gorzej jeżeli to konto zmarłego ale na wniosek osoby uposażonej też pewnie to w OFE wygenerują żeby skonfrontować liczby z ZUS
@CKNorek: Przez 36 m-cy od uzyskania prawa do emerytury w ramach wypłaty gwarantowanej. U kobiet bardziej skomplikowane - ale z reguły do 68 roku życia, bo dopiero w wieku 65 otrzymują emeryturę docelową. Warunek - trzeba było zapisać się do OFE.
Oraz akt zgonu, legitymację ZUSowską (jeżeli emeryt/rencista), przebity dowód zmarłego. Dodatkowo urzędnik ustala pokrewieństwo zgłaszającego się po zasiłek, ze zmarłym. I jeżeli np zgłasza się wnuk zmarłego, to jeszcze potrzebuje akt urodzin rodzica.
Tak więc, nie wystarczy sam rachunek, który możesz wygenerować w arkuszu tekstowym.
Państwo codzinnie okrada swoich niewolników. Minimalistyczne państwo jak Korwin mawiał udaremnia okradanie z naszych pieniędzy i rozdawanie swoim poplecznikom jak Obajtek czy Glapiński
nie widzę w tym żadnego problemu. Podział środków spada na osobę zgłaszającą. I tak, poza nielicznymi wyjątkami, jest to jeden ze spadkobierców. Więcej osoba, która otrzymała środki i tak musi je zgłosić do US.
Lepiej, banki wypłacają całą kwotę zgromadzoną na koncie zmarłego, jeżeli tylko wcześniej była odpowiednia dyspozycja. I nie patrzą się czy ktoś ma decyzję sądową/notarialną o spadku.
Dyspozycja na wypadek śmierci to NIE jest dziedziczenie. Nie masz
Komentarze (165)
najlepsze
mnie trochę rozbawił ten kawałek
Zasadniczy kłopot polega jednak na tym, w jaki sposób Zakład ustali grono spadkobierców.
Przecież wystarczy, aby wypłacił te pieniądze, osobie zgłaszającej sie po zasiłek pogrzebowy
Po zasiłek pogrzebowy może się zgłosić DOWOLNA osoba.
Warunek: musi okazać rachunek za pogrzeb denata.
To nie ma NIC do dziedziczenia.
ZUSowi należy okazać postanowienie o nabyciu spadku (czyli - upraszczając - wyrok sądowy).
Oraz akt zgonu, legitymację ZUSowską (jeżeli emeryt/rencista), przebity dowód zmarłego.
Dodatkowo urzędnik ustala pokrewieństwo zgłaszającego się po zasiłek, ze zmarłym. I jeżeli np zgłasza się wnuk zmarłego, to jeszcze potrzebuje akt urodzin rodzica.
Tak więc, nie wystarczy sam rachunek, który możesz wygenerować w arkuszu tekstowym.
Minimalistyczne państwo jak Korwin mawiał udaremnia okradanie z naszych pieniędzy i rozdawanie swoim poplecznikom jak Obajtek czy Glapiński
nie widzę w tym żadnego problemu. Podział środków spada na osobę zgłaszającą. I tak, poza nielicznymi wyjątkami, jest to jeden ze spadkobierców. Więcej osoba, która otrzymała środki i tak musi je zgłosić do US.
Lepiej, banki wypłacają całą kwotę zgromadzoną na koncie zmarłego, jeżeli tylko wcześniej była odpowiednia dyspozycja. I nie patrzą się czy ktoś ma decyzję sądową/notarialną o spadku.
Dyspozycja na wypadek śmierci to NIE jest dziedziczenie.
Nie masz
naucz się cytować.