Gang naciągaczy na A4.

Dość interesujący artykuł. Dobrze, że jest napisane wprost kto (Romowie) i jak się zachowuje. A policja tłumaczy się, że kierowcy muszą przełamać barierę wstydu i zgłaszać się na policję, bo inaczej nie będą ścigać. Po prostu przy stracie 100-200 zł wszyscy mają w nosie polski wymiar sprawiedliwości

[wnuCzu]

Podobną sytuację widziałem wczoraj pod Włocławskim tesco, conajminej trzech facetów narodowości romskiej z piłami "STIHL" na sprzedaż, choć zapewne koło "STIHL'a" to one nawet nie leżały. Zaczepiali ludzi, nie potrafili zrozumieć odmowy i siali ogólny popłoch.

Zadzwoniłem na straż miejską, powiedzieli mi że nic z tym nie mogą zrobić, bo chodzenie i próba czegośtam sprzedaży to nie jest przestępstwo, o.

Chwilę później zjawiła się policja i nagle cała ekipa zniknęła.

Z tego

[neski]

W okolicach słupska natknąłem się na podobnego gościa. Auto marki nie pamiętam jakiej. Mówił po ang że nie ma kasy na tankowanie, i że może sprzedać pierścionek ..

To mu mówię że mogę go podwieźć do miasta to sobie wypłaci kasę z bankomatu. A on że nie nie dziękuje. I że chce sprzedać. Auto rejestracja chyba EL coś tam .. z tego co pamiętam - ale polska rejestracja i stał sam w

[Glaca]

Jakbyśmy byli w strefie euro to by nie mogli ściemniać, że nie mają złotówek haha :P