„Ktoś przylatuje i na dzień dobry jest rżnięty na lotnisku”, kantory w Balicach

Skup Euro za 3,8 zł, dolara za 3,9zł, funta za 4,4 zł. Takie ceny obowiązują w kantorach na krakowskim lotnisku, radny Łukasz Wantuch zwrócił się z prośbą o interwencję do władz lotniska: „Rozumiem, że jest wolny rynek, ale muszą też być jakieś granice rozsądku”.
- #
- #
- 239
- Odpowiedz
Komentarze (239)
najlepsze
Artykuł nie powinien "pokazywać palcem" wybranego w tym wypadku jednego lotniska.
Mimo wszystko mamy wolny rynek. Wystarcza walutowe karty czy zakup gotówki przed wylotem poza lotniskiem.
To tak samo jak z cenami kąpielówek na basenie.