Brakuje chętnych do pracy w sadach na Mazowszu
![Brakuje chętnych do pracy w sadach na Mazowszu](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1664182834PZefqTbnjaeqXr7douDpfx,w300h194.jpg)
"Jabłek jest bardzo dużo. Chętnych do pracy brakuje, pewnie jest to związane z sytuacją na terenie Ukrainy, brakuje mężczyzn, którzy chcieliby zostać pracownikami fizycznymi na polskich plantacjach. Staramy się zapewnić dobre warunki dla kobiet."
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 406
- Odpowiedz
Komentarze (406)
najlepsze
@PRZQQ: no ale co te rzeczy mają do stawki za taką pracę? co te rzeczy mają do stawki za JAKĄKOLWIEK pracę? To może od razu wymagajmy stawki 100 pln netto za zbieranie jabłek w Krakowie dla pracowników z Gdańska, bo przecież muszą dojechać?
Typ z artykułu słusznie pomstuje na nastawienie LOKALSÓW. Od kiedy PIS zaczął rozdawać hajs za nic, to proste robole które mogłyby na ten zbiór jabłek dojechać rowerem - zaczęły kręcić nosem, bo w sumie niewiele mniej im wyjdzie jak będą siedzieć na dupie i dostawać socjal. A młodzi lokalsi naczytali się o tym, że zoomerskie pokolenie chce zaczynać od 5k na rękę i myślą że to się tyczy każdej roboty, a nie początkującego specjalisty w
źródło: comment_1664208848K1ZDwcufYrsxrlUDrgiPOm.jpg
PobierzIdąc dalej to faktycznie do zbierania owoców potrzebne doświadczenie i wiedza... To tylko robota fizyczna której nikt obecnie nie chce robić, bo po się szarpać, jak można zarobić tyle samo za praktycznie leżenie? Trud tej pracy musi odzwierciedlać wynagrodzenie i tyle, za takie grosze nikt nie będzie robił. Nawet na wykończeniowce parę lat temu miałem ponad 4k do ręki (8h, legal), gdzie pózniej po studiach zacząłem od 2300 w biurze ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Jakie mam spojrzenie? Robiłem w wielu miejscach, bardzo różne rzeczy, od budowlanki, przez gastronomie, cieciowanie, lotnictwo, transport aż do mechaniki. Robienie u kogoś to loteria, albo patologia albo spoko. Obecnie robię na etacie i jdg (żeby mnie koszta nie zeżarły bo etat się nie opłaca ale to pewny pieniądz, urlop i kontakty z branży).
Co do biednych klientów na swoim - to po prostu ich zlewam, nie to nie, niech ci ktoś taniej zrobi, za darmo nie będę robił.
O pracodawcach można by się rozpisywać, ogólnie januszerka i tyle w tym pięknym