@Sztukawojny: gdzieś ktoś fajnie pisał z linkiem do badań, że te krzepionki utrzymują organizm w czymś na kształt "długiego stanu zapalnego", do tego jest się przez kilkadziesiąt dni "fabryką" toksycznego białka spike i organizm potrzebuje aż 150 dni aby się wyczyścić całkowicie z tego gówna. Do tego ryzyko zakrzepów, zapalenia mięśnia sercowego u młodych, a nawet zgon. Ostatnio było też o uszkodzeniu nasienia u mężczyzn, zaburzeniach cyklu, zgonach płodów. Już
szepnę na ucho że nauka przed 2020 rokiem mówiła że system odpornościowy można wzmacniać przez: - właściwą ilość i JAKOŚĆ snu, - ruch, - zdrową dietę - redukcję stresu...
@LittleDonkey: serio porównujesz przebadane i bezpieczne szczepionki do preparatów mRNA, które nawet szczepionkami nie są, bo niespełniają definicji szczepionki? ( ͡°͜ʖ͡°)
To nie tylko propaganda ale zamiar Oni marzą o tym by ludzie musieli przyjmować jakiś talon na abonament na odporność a najlepiej żeby to nazywało sie szczepionkA na xyz
W społeczeństwie przyszłości walutą jest czas. Najbogatsi, czyli młodzi, zdrowi i piękni mogą żyć tysiące lat, podczas gdy biedota budzi się co rano, mając do dyspozycji kilkanaście godzin.
Totalitaryzm technokratyczny, tak wygląda oswajanie z utratą prawa do decydowania o własnym zdrowiu.
To nawet ciekawa "operacja" psychologiczna bo dotychczas wszelkie zabiegi medyczne w tym szczepienia nawet w przypadku ich reklam były kwestią dosyć intymną. W czasie covidu przeciwnie - manifestowanie wszędzie igieł, ukłutego ramienia itp. Tak się łamie bariery psychiczne.
Może jakiś wykopowy ekspert się wypowie, czy nie ma lepszych metod na "doładowanie odporności" niż płatne, ryzykowne szczepionki? Może być to jakiś zatroskany aktor, dziennikarz, lub nawet sama jego nobilitacja spindoktor jakiejś akcji marketingowej.
@Chrok: Disclaimer: nie jestem ekspertem. Nie mam wykształcenia medycznego.
Z mojego researchu wynika, że "odporność swoista" to uśpione, dezaktywowane limfocyty ukierunkowane na produkcję przeciwciał na konkretny patogen, z którym organizm już zdążył się zetknąć. Czytałem, że one żyją przez dziesięciolecia - to dlatego np. zachorowawszy w dzieciństwie na świnkę czy różyczkę (lub zaszczepiwszy się na nie), nie nabawisz się ich w dorosłym życiu. Nic nie jest w stanie tych uśpionych fabryk "doładować", a co najwyżej aktywować je. Proces ich aktywacji jest dość skomplikowany, ale w ogólności powinien zawsze się zadziać, kiedy organizm napotka znów ten sam patogen. To dlatego przyszłe infekcje tym samym patogenem są zwalczane na ogół znacznie szybciej - gdzieś już są gotowe fabryki przeciwciał, i wystarczy je uruchomić.
To tak w kontekście odporności związanej ze szczepieniami. Jednak twoje pytanie
od teraz dzielenie układu odpornościowego na odporność swoistą i nieswoistą to błąd! jest jeden układ odpornościowy i można go wzmacniać tylko szczepionkami
każda inne twierdzenie to szurstwo co zabija babcię i wzmacnia putina... ( ͡
Jestem dumna z tego, że nie dałam się zaszczuć, zastraszyć, zmusić. I nie żałuję. Piąteczka dla was, jeżeli również wytrzymaliscie, bo to naprawdę wymagało nie lada kręgosłupa.
Komentarze (197)
najlepsze
Do tego ryzyko zakrzepów, zapalenia mięśnia sercowego u młodych, a nawet zgon.
Ostatnio było też o uszkodzeniu nasienia u mężczyzn, zaburzeniach cyklu, zgonach płodów.
Już
- właściwą ilość i JAKOŚĆ snu,
- ruch,
- zdrową dietę
- redukcję stresu...
a
1. kiedy ostatni raz szczepiłeś się na polio i odrę?
2. dlaczego nie powtarzasz tych szczepień co pół roku?
bieganie i sen poprawiają tez funkcje kognitywne, może jednak skorzystaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To nawet ciekawa "operacja" psychologiczna bo dotychczas wszelkie zabiegi medyczne w tym szczepienia nawet w przypadku ich reklam były kwestią dosyć intymną. W czasie covidu przeciwnie - manifestowanie wszędzie igieł, ukłutego ramienia itp.
Tak się łamie bariery psychiczne.
Komentarz usunięty przez moderatora
@LaurenceFass: to prawo nie istnieje od dawna.
@Walnij_Kielona: wszystkie tęcze w awatarze,
zobacz kto zakopuje XD
Z mojego researchu wynika, że "odporność swoista" to uśpione, dezaktywowane limfocyty ukierunkowane na produkcję przeciwciał na konkretny patogen, z którym organizm już zdążył się zetknąć. Czytałem, że one żyją przez dziesięciolecia - to dlatego np. zachorowawszy w dzieciństwie na świnkę czy różyczkę (lub zaszczepiwszy się na nie), nie nabawisz się ich w dorosłym życiu. Nic nie jest w stanie tych uśpionych fabryk "doładować", a co najwyżej aktywować je. Proces ich aktywacji jest dość skomplikowany, ale w ogólności powinien zawsze się zadziać, kiedy organizm napotka znów ten sam patogen. To dlatego przyszłe infekcje tym samym patogenem są zwalczane na ogół znacznie szybciej - gdzieś już są gotowe fabryki przeciwciał, i wystarczy je uruchomić.
To tak w kontekście odporności związanej ze szczepieniami. Jednak twoje pytanie
od teraz dzielenie układu odpornościowego na odporność swoistą i nieswoistą to błąd!
jest jeden układ odpornościowy i można go wzmacniać tylko szczepionkami
każda inne twierdzenie to szurstwo co zabija babcię i wzmacnia putina... ( ͡
Piąteczka dla was, jeżeli również wytrzymaliscie, bo to naprawdę wymagało nie lada kręgosłupa.
Komentarz usunięty przez moderatora