Gdyby chciał to by go stworzył zarejestrowanym... Może uznał że filmik byłby nudny bez tego a Wykopowicze i Diggowicze nie mieliby nad czym spekulować. Dzięki temu jednemu podpisowi dał nam cel życia: DLACZEGO UŻYWA NIEZAJESTROWANEJ WERSJI?
Nie Zeitgeist, nie Richard Dawkins, nie Pat Condell anie nie wszystkie inne organizacje ateistyczne na świecie, ale właśnie ten film jest najlepszym według mnie dowodem na bzdurę jaką jest każda religia na świecie .
skoro wywyższyli się ponad instynkty, to dlaczego nie wpadli od razu na jednego boga w trzech osobach (czyli zapewne jedynego prawdziwego), tylko przez tysiące lat wierzyli że bogami są słońce, księżyc, woda, ziemia itd. ? bóg to brednia wymyślona do kontrolowania ludzi, nie ma żadnego dowodu że jest coś więcej niż sfera materialna, te wasze cuda... dlaczego nie zdarzają się odkąd można je nagrać na kamerę ? :P
Pierwsze 6 sekund nakreśla koncepcję - cała reszta jest dość oczywista i w znacznej mierze jest tłumaczeniem tej koncepcji jak do dziecka.
Jasne - MOŻNA przyjąć taką ontologię. Tylko PO CO ? Można nawet uznać, że co nieskończenie mały fragment czasu cały świat się unicestwia i powstaje na nowo - bułka z masłem.
Wykop schodzi na psy. Kiedyś wiedziałem, że mogę po ciężkim dniu na uczelni tutaj sobie wejść, obejrzeć parę śmiesznych
Ale z tym "stworzyłem wszystkie filmiki na youtube" to przesadził. Prędzej mu uwierzę, że stworzył planety i wszystkie galaktyki. I kto mu pozwolił dłubać w moich wspomnieniach? Czuję się oszukany. Oj, będzie reklamacja.
Filmik nawet niezły, ośmiesza pseudo-nauki kościoła i zarówno pseudo-ateistów którzy myślą że na tychże opiera się istota wiary. Kto wie czy sam autor filmiku nie należy do tego drugiego frontu. ;)
Niedługo przemija era ryb (chrześcijaństwo, kościół) a zaczyna się era wodnika. Dosyć widać panujące tendencje w świecie na sprzeciwianie się kościołowi. I bardzo dobrze, trzeba walczyć z zakłamaniem. Tylko szkoda że często takie anty hasła podłapują ludzie którzy mają słabo rozwiniętą
Ery? Możesz rozwinąć? Bo osobiście z tymi erami to dla mnie z braku laku teoria.
Niektórzy mówią o Erze Wodnika w 2012, wg Zeitgeist dopiero w 2150 będzie(przy czym nie można być pewnym tego, Mojżesz rzekomo początkujący Erę Barana żył, jak się przyjmuje, w ok. XII wieku p.n.e., a nie w XXII wieku p.n.e.)...
Z tymi chorągiewkami i długą drogą na końcu masz recht.
Po drugie: kolejny z modnych ostatnio filmików na podważanie wszelkich religii. JAKIE TO MODNE OSTATNIO. Nie jesteś kul , nie jesteś dżezi, jeśli nie jesteś ateistą antyklerykałem itd. Moda która przeminie jak inne, i skupia sie ludzie na czymś innym jak np. podatki.
Religia przeszkadza ludziom którym podoba sie wygodne życie i kościół jest ostatnim miejsce które nie dostosowało sie do ich zachcianek bo ma swoje
że za dlugi w pełni sie zgadzam, no cóż nic nie jest idealne.
co do wojujących ateistow to nie moge sie zgodzić poki nie zobacze brygad z pod znaku Różowego Newidzialnego Jednorożca nagabujących na ulicach lup pukających do domów. Nie wspominając już o de facto obowiązkowej nauce religii w szkole, bo najczęsciej jeśli jakiekolwiek zajęcia z etyki są prowadzone to dziecko rezygnujące z uczęszczania na katechezy staje sie momentalnie odmienne. Postawa anty-moher
Żyjemy w kraju w którym bycie katolikiem jest powszechną normą
Niestety nie zgodze sie z toba. Powszechną normą w naszym kraju od kilku lat jest być antyklerykałem. Osobiście słyszę wszędzie na około jak świeżo upieczeni ateiści próbują mi wmówić jak bardzo się mylę. Wszędzie jest to strasznie nachalne. Nie widzę za to ludzi na siłe udowadniających im że powinni sie nawrócić. Powszechna normą w Polsce stało mówić o sobie "intelektualista, anty moher".
Jednego nie rozumiem - dlaczego niektórych ludzi uczynił obłożnie chorymi, wsadził do więzienia, itd i powiedział, że to dlatego, żeby wyglądało bardziej realistycznie, skoro to ON definiuje znaczenia słowa rzeczywistość i w ogóle ją samą... Jeśli NAS kocha to powinien wszystkich zostawić zdrowych ;)
BioZ, ja nie kwestionuję wprost prawdziwości naszej, lub jakiejkolwiek z religii, co do tego nigdy nie będziemy mieć 100% pewności, nie jestem jakimś subiektywnym, twardogłowym krytykiem (ateistą również nie!). Jednak nie zgadzam się z wieloma zasadami, i wytycznymi kreowanymi nam przez religie które wyznajemy. ponieważ są one najczęściej stworzone przez ludzi...(czyli istoty omylne, subiektywne, zachłanne >i zdolne do manipulacji innymi celem uzyskania osobistych korzyści
Spox spox, kumam;). Ino spytałem o przykłady dogmatów itp., żeby był grunt do grubszej dyskusji, jak masz ochotę.
Wiadomo, człowiek może być omylny. Pewności nigdy nie będziemy mieć, czy jakaś, i która religia jest tą najlepiej opisującą sferę sacrum, zgadzam się z Tobą całkowicie. Ale i tu jest miejsce dla wiary, że jest tak jak być powinno(z pomocą Boga lub szczęśliwych zbiegów okoliczności i tęgich głów). Natomiast w obrębie Chrześcijaństwa są minimum
Nie rozumiem o co chodzi z tą niechęcią do MastaDJMax'a. Dla wyrównania mogę dać Ci plusa (chociaż nie wiem czemu się przejmujesz tak tymi plusami/minusami). Naprawdę świetne przemyślenia, które całkiem zgadzają się z moimi, tyle że ja jeszcze nie dałem sobie spokoju. Mam też problem ze zrozumieniem przez znajomych, którzy uważają to za dziwne. Zacząłem się na tym głębiej zastanawiać po obejrzeniu "Matrix'a" i tak mi do dzisiaj zostało. A dlaczego nie
Jak byłem młodszy się zastanawiałem "A co, jeśli tak naprawdę nie istnieję? Jeśli całe moje życie żył ktoś inny, a ja zostałem teraz rzucony tutaj, tak jak to robią ci, któzy grają na cudzych save-gameach? A co jeśli wpadłem tu tylko na dzień-dwa, żeby komuś ukończyc wkurzającą misję "pozmywaj naczynia"? A co, jeśli jedyny cel tego życia to tylko zrobić po co tu jestem i wcisnąć
Wygląda na to że zrozumieliśmy inaczej trochę ten filmik. Zacznę od końca. Przede wszystkim miałem na myśli, że "poważnie" bo chciał zebyśmy naprawdę w niego uwierzyli. To tak jak czasem ze zdjęciami duchów. Ludzie poddawają wątpliwości np "czemu duch miałby pokazać się w obiektywie aparatu?" a ja na to "a gdzie miałby się pojawić?"
Przede wszystkim mam na myśli, że po co mamy się zastanawiać i wgłębiać w szczegóły, które do niczego
Durna moda na tekst w filmikach. Jakby dał to w normalnej formie to bym chętnie przeczytał, ale jak mam parę zdań w 7 minutowym filmiku to po prostu brakuje mi cierpliwości.
Berkeleyowski podjazd z esse=percipi, bardzo udany muszę przyznać, solipsyzm w czystej postaci:) Bardzo fajny film, jeden z ciekawszych jakie widzialem do tej pory na youtube (a może jedyny? wszak wszechświat trwa od niespełna 8 minut:) ).
Co to za beznadziejny film? Wyłączyłem po paru minutach, bo żal oglądać :|. I nie dlatego, że nie rozumiem, ale po cholerę mam oglądać obrazki z różnymi przykładami i 100 razy ten sam tekst "to JA to stworzyłem"?
Komentarze (64)
najlepsze
To jest dopiero geniusz...
Bóg z wami. ;]
Świetna satyra na chrześcijaństwo, bez obrażania nikogo oczywiście.
Jasne - MOŻNA przyjąć taką ontologię. Tylko PO CO ? Można nawet uznać, że co nieskończenie mały fragment czasu cały świat się unicestwia i powstaje na nowo - bułka z masłem.
Wykop schodzi na psy. Kiedyś wiedziałem, że mogę po ciężkim dniu na uczelni tutaj sobie wejść, obejrzeć parę śmiesznych
"informacja nieprawdziwa"
a skąd to wiecie?;p
Komentarz usunięty przez moderatora
Niedługo przemija era ryb (chrześcijaństwo, kościół) a zaczyna się era wodnika. Dosyć widać panujące tendencje w świecie na sprzeciwianie się kościołowi. I bardzo dobrze, trzeba walczyć z zakłamaniem. Tylko szkoda że często takie anty hasła podłapują ludzie którzy mają słabo rozwiniętą
Niektórzy mówią o Erze Wodnika w 2012, wg Zeitgeist dopiero w 2150 będzie(przy czym nie można być pewnym tego, Mojżesz rzekomo początkujący Erę Barana żył, jak się przyjmuje, w ok. XII wieku p.n.e., a nie w XXII wieku p.n.e.)...
Z tymi chorągiewkami i długą drogą na końcu masz recht.
Komentarz usunięty przez moderatora
a w ogole to swiat powstal nie teraz, tylko w zeszly czwartek, kazdy glupi to wie. ;)
http://en.wikipedia.org/wiki/Last_Thursdayism
Po drugie: kolejny z modnych ostatnio filmików na podważanie wszelkich religii. JAKIE TO MODNE OSTATNIO. Nie jesteś kul , nie jesteś dżezi, jeśli nie jesteś ateistą antyklerykałem itd. Moda która przeminie jak inne, i skupia sie ludzie na czymś innym jak np. podatki.
Religia przeszkadza ludziom którym podoba sie wygodne życie i kościół jest ostatnim miejsce które nie dostosowało sie do ich zachcianek bo ma swoje
co do wojujących ateistow to nie moge sie zgodzić poki nie zobacze brygad z pod znaku Różowego Newidzialnego Jednorożca nagabujących na ulicach lup pukających do domów. Nie wspominając już o de facto obowiązkowej nauce religii w szkole, bo najczęsciej jeśli jakiekolwiek zajęcia z etyki są prowadzone to dziecko rezygnujące z uczęszczania na katechezy staje sie momentalnie odmienne. Postawa anty-moher
Niestety nie zgodze sie z toba. Powszechną normą w naszym kraju od kilku lat jest być antyklerykałem. Osobiście słyszę wszędzie na około jak świeżo upieczeni ateiści próbują mi wmówić jak bardzo się mylę. Wszędzie jest to strasznie nachalne. Nie widzę za to ludzi na siłe udowadniających im że powinni sie nawrócić. Powszechna normą w Polsce stało mówić o sobie "intelektualista, anty moher".
Wiadomo, człowiek może być omylny. Pewności nigdy nie będziemy mieć, czy jakaś, i która religia jest tą najlepiej opisującą sferę sacrum, zgadzam się z Tobą całkowicie. Ale i tu jest miejsce dla wiary, że jest tak jak być powinno(z pomocą Boga lub szczęśliwych zbiegów okoliczności i tęgich głów). Natomiast w obrębie Chrześcijaństwa są minimum
Jak byłem młodszy się zastanawiałem "A co, jeśli tak naprawdę nie istnieję? Jeśli całe moje życie żył ktoś inny, a ja zostałem teraz rzucony tutaj, tak jak to robią ci, któzy grają na cudzych save-gameach? A co jeśli wpadłem tu tylko na dzień-dwa, żeby komuś ukończyc wkurzającą misję "pozmywaj naczynia"? A co, jeśli jedyny cel tego życia to tylko zrobić po co tu jestem i wcisnąć
Przede wszystkim mam na myśli, że po co mamy się zastanawiać i wgłębiać w szczegóły, które do niczego