Mieszkanka Warszawy zamieniła zaniedbany trawnik pod blokiem na warzywnik.
"Moim marzeniem był kawałek ogródka przy bloku" -mówi. "To nie wieś, żeby pielić– mówili jedni". "Wszystko Pani ukradną –dodawali inni". Pani Natalia z bloku na Warszawskiej Sadybie uparła się i dziś nie chodzi już kupować warzyw do sklepu."A Przy okazji ożywiłam relacje sąsiedzkie w okolicy"-dodaje
Kumpel19 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 233
- Odpowiedz
Komentarze (233)
najlepsze
No tak... bo "uschnięta trawa" od razu oznacza martwe rośliny i niedziałający system korzeniowy.
Za to po przekopaniu posadziła jakieś roślinki które nie chronią gleby przed nadmiernym parowaniem, powodują wyjaławianie gleby, a pomiędzy nimi na wszelki wypadek zostawiła gołą glebę, aby lepiej oddawała wilgoć do otoczenia i aby wiatr ją lepiej porywał.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dajcie dokładny adres. Jadę moim X6. Zaparkuję na chwilkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) #pdk
@Kumpel19: Warzywnik, a nie warzywniak. Nie zauważyłeś błędu w tytule materiału, nieuku?