W kasach bezobsługowych klienci nie płacą z premedytacją
Przykładają karty i telefony. Pikają ale nie płacą. Nie mają pieniędzy na tych kontach. Albo nie wbijają pinów. I wychodzą. Po prostu wychodzą i udają że nic się nie stało. Albo mówią, że są chorzy i to ich tłumaczy
pawelJG z- #
- #
- #
- #
- 558
- Odpowiedz
Komentarze (558)
najlepsze
Jeszcze tylko niech dodadzą płatność gotówką tak jak w kilku Lidlach już jest i będzie git.
Jest to tak debilne ze nigdy wiecej placac gotówka z tych kas nie skorzystam. Juz pomijam ze jak masz wiecej jak 5 rzeczy to nigdy nie jest szybciej niz w zwyklej
@Krupier: Jak nie było kas samoobsługowych to też przeciskałeś się przez kolejkę. Bramki widocznie świetnie się sprawdzają w wyłapywaniu oszustów.
A kasa w lidlu jest bardziej przejrzysta jeśli chodzi o interfejs, natomiast szybsza jest w biedronce.
@tuomollo: To w sumie może być spory problem, bo to prosty zawód dostępny dla szerokich mas niewykształconych lub niezdolnych do kształcenia się prostych ludzi który wykonuje w Polsce kilkaset tysięcy osób. W samych sieciach dyskontów w 2016 roku ilość zatrudnionych w marketach
Przestałem tam chodzić oczywiście i nie dlatego że nie ogarniam ale nie uważam żebym miał odwalać robotę za frajer by sklep mógł na mnie zarobić. Jeszcze przy kilku produktach to luz ale przy większej ilości...niech bulą kasjerom albo szukają sobie innych frajero-klientelo.
@AntonioFacaldo: Dokładnie. Jak kupujesz 5 produktów, to te kasy są spoko. Jak masz cały koszyk, zgrzewki mleka, itp. to sorry, ale idę na taśmę.
@bartlomiej_rakowski: Ranny z ciebie ptaszek. ( ͡° ͜ʖ ͡°)