Ukryty zakaz zgromadzeń w nowelizowanym kodeksie karnym
Jeśli uchwalona przez Sejm nowelizacja kodeksu karnego wejdzie w życie, ruchy społeczne takie jak np. feminizm, mogą być uznane za ideologie nawołujące do użycia przemocy, czyli strajków i demonstracji w celu wpływania na życie polityczne. ..W konsekwencji może to ograniczyć prawo zgromadzeń.
Emigrant1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 122
- Odpowiedz
Komentarze (122)
najlepsze
@pytlar: nie mogę głosować w wyborach na inne społeczeństwo, ale mam wpływ którzy politycy rządzą. Więc wzruszam ramionami na "to wina społeczeństwa" i pozostaję przy punktowaniu rządzących, gdy proponują złe prawo.
Bo przecież to jak widzi gospodarkę Jarek jest warte poświęcenia gospodarki (mnie więcej coś takiego powiedział jarek- pisze z telefonu i nie mam czasu
Pomijając że wolność do demonstracji i manifestowania poglądów jest jedną z podstawowych zasad demokracji. Te co do zasady mają wpływać na życie polityczne kraju, bo taka jest ich idea. Teraz komuchy z PISu będą nam wmawiać że wpływanie na życie polityczne jest czymś złym. No bo jak to tak żeby zwykły obywatel manifestował
Komentarz usunięty przez moderatora
Strajki i demonstracje to nie przemoc, więc dziwię się takiej interpretacji. Problemem jednak mogą być prowokatorzy. Co jeśli na pokojowej demonstracji mała grupka będzie krzyczeć, żeby powiesić tego i tamtego? Organizatorzy będą odpowiadać za nich? Niestety jest spore pole do uciszania niewygodnych protestów.