Podczas nalotów policji, Uber nagle wygaszał cały system IT "kill switchem"
Podczas nalotów w krajowych centralach, informatycy Ubera odcinali dostęp do serwerów w głównej centrali w San Francisco lub wygaszali system. Agenci służb wpatrywali się w czarne ekrany lub komunikaty błędu, a pracownicy udawali zdezorientowanych, że nie mają pojęcia co się dzieje.
Mercurius z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 113
- Odpowiedz
Komentarze (113)
najlepsze
Mimo szeregu nadużyć, historia Ubera była historią walki z kartelami i nieuzasadnioną monopolizacją lokalnych branż przewozu ludzi, a ofiarami tej byli przede wszystkim klienci końcowi, którzy przepłacali, których na różne sposoby oszukiwano etc.
@bylem_simpem: np. policja, urząd skarbowy, ministerstwo finansów
Zgadza się dlatego czekam, aż państwo weźmie się za korporacje taksówkarskie, których kierowcy oszukują pasażerów i wykorzystują brak znajomości miasta żeby nabić niebotyczne rachunki za przejazd kilku kilometrów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ytaremtujest: Kierowca Ubera nie widzi twojego celu podróży.
- Nigdy nie oszukano mnie nawet na złotówkę
-nigdy nie miałem problemu z rachunkiem do rozliczenia w firmie
- nigdy nie wożono mnie dłuższymi trasami
- nigdy nie trafiłem na rozpadający się wrak
Każdy artykuł który tak jak ten wnosi nowe, liczne szczegóły, na jakikolwiek temat, jest warty uwagi.
Jeżeli uważasz że wzmianka 4 akapity = artykuł z 40 akapitami, to nie ma o czym dyskutować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym mi to lotto czy urząd sprawdza ich serwery. Podatki i tak muszą płacić bo cały hajs z transakcji idzie przez polskie systemy bankowe. Więc nie wiem czego urzędnicy w ogóle mieli by tam szukać.
Dziś średnio nowy kierowca jeździ ok 4 miesiące, zanim się zorientuje że na tym się nie da zarobić.
(dane od jednego z największych partnerów ubera w Warszawie)
Ale technicznie tak, taksówkarze mieli rację, śmiem twierdzić, że zatęsknicie bardzo szybko za wąsatymi januszami, z którymi chociaż można