Mistrz blacharski o tym dlaczego młodzi boją się ciężkiej pracy
Grzegorz Adamski prowadzi pracownię blacharsko-dekarską w Krakowie. Wymieniał poszycia dachu w najstarszych kościołach w Polsce, m.in. Bazylice Mariackiej.
nawrotkatv z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 368
- Odpowiedz
Komentarze (368)
najlepsze
Nie ma czegoś takiego jak odpad XD
Tam też nie było, dlatego jako wypełnienie drzwi pchali szmaty, folię i inne dziadostwo. Ktoś zamawia drzwi dębowe, masz 3 mm dębowej okładziny albo i mniej, wypełnienie świerk i to taki siwy już od wilgoci a żeby cięższe były to wsadzone żelazne pręty. Papier ścierny na gąbce to
Ja przyszedłem na chwile bo nie miałem zamiaru tam zbyt długo siedzieć i nie za takie pieniądze to trafiłem dwóch takich którzy siedzieli za podobne pieniądze (z tego co pamietam 150 zł netto więcej
Jak masz pasje i idziesz do jakiejś roboty za małe pieniądze, to się starasz a potem okazuje się, że szef nie chce dać Ci normalnej podwyżki "bo w razie czego kogoś w parę miesięcy nowego przyuczę" (czyt. rok).
Ludzie jak ten gość po prostu mają ból dupy, że jest
Bo ten jego zakład też nie jest jakiś zajebisty, tony rzeczy tam nie produkuje. Prędzej jakiś warsztat-manufaktura, gdzie na zamówienie robi jakieś tam rzeczy. No i dobra, gdzie to sprzeda i za ile? Po opłaceniu wszystkich podatków, ubezpieczenia, rachunków, ile mu zostanie w łapie zysku? Ile z tego zysku przeznaczy na pensje?
Takie pierdzenie o "etyce zawodowej" przy #!$%@? pensji to sobie można wsadzić.