Gdzie nasz wspaniały świat - na który pracuje cała ludzkość?
...produktywność między rokiem 1979 a 2019 wzrosła o 69,6%, natomiast stawka godzinowa – jedynie o 11,6%
powinienem_byc_matematykiem z- #
- #
- #
- 306
...produktywność między rokiem 1979 a 2019 wzrosła o 69,6%, natomiast stawka godzinowa – jedynie o 11,6%
powinienem_byc_matematykiem z
Komentarze (306)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Twoje wnioskowanie nie natomiast żadnego sensu, bo nadal osoby niewykształcone, dzięki technologii, są wiele bardziej wydajne niż te same osoby kilkadziesiąt lat
Z tego też powodu zatrzymały się pensje - firmy nie musiały ich podnosić, bo po co, jak na twoje miejsce czeka 4 hindusów?
Jeszcze 25 lat temu chcąc wykonać połączenie międzymiastowe, musiałeś ZAMAWIAĆ rozmowę u telefonistki w centrali. To pierwszy z brzegu przykład wzrostu efektywności i "spadku zatrudnienia".
Jeszcze nigdy na świecie nie pracowalo tyle ludzi, a bezrobocie nawet na zachodzie jest na historycznie niskim poziomie.
Natomiast technologia pozwoliła, by pracę którą wykonywał average Joe z midwest, mógł robić Rajesh w czasie rzeczywistym, przy pełnej kontroli z centrali, za 1/10 tego co wcześniej zarabiał Jeo.
Ta presja płacowa spowodowała właśnie spadek stawek na zachodzie, sam to przeżyłem w swoim zawodzie, gdy w latach 2000
@glass3: 50 lat temu w USA najwyższy próg podatkowy wynosił 70%. 60 lat temu wynosił 91%.
Sprawdzasz czasem czy to co tweetuje pan Janusz Korwin / Donald Tusk (niepotrzebne skreślić), czy tylko powtarzasz bez namysłu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To że jakiś próg podatkowy został wywalony w kosmos nie oznacza że 1% najbogatszych go płaciło. Jako społeczeństwo od IIWŚ do lat 90 płaciliśmy coraz to większe podatki dochodowe.
@Mathas:
Samochody to najlepszy przykład jak bardzo polepszyła się jakość i wyposażenie samochodów szczególnie najniższej i średniej półki wciągu 50 lat.
Z tego:
https://autokult.pl/t/52374,peugeot-305
do tego:
https://autokult.pl/t/150,peugeot-308
https://en.wikipedia.org/wiki/Nixon_shock
W skrócie, był parytet dolara to złota. Zniesiono go i nastała era FIAT.
Nie ta firma od samochodów tylko pieniądz fiducjarny, czyli taki umowny co se go można tworzyć z dupy bez pokrycia. No i się tworzy, dużo i co raz więcej. Stąd Ci co są najbliżej "drukarek" (czyt. korpo-elity) spijają całą smietankę, zaś wysiłek całej reszty (czyt. zwyklaków takich jak my) idzie w