I'm hungry, czyli trawniki Aignera - część I
Polska została opanowana przez dziwną chorobę cywilizacyjną - SAMOCHODOZĘ. Występuje u niektórych osób kierujących samochodami. Osoby dotknięte tą chorobą sprawiają wrażenie całkowitego uzależnienia od samochodu, jako jedynego środka lokomocji. Często, nie zważając na przepisy i...
klefonafide z- #
- #
- #
- #
- #
- 373
- Odpowiedz
Komentarze (373)
najlepsze
Jeszcze we Wrocławiu nie zdarzyło mi się mieć problem z zaparkowaniem. Zawsze są miejsca płatne, gdzie wystarczy podejść kawałek.
Za to niemiłosiernie #!$%@?**** mnie kierowcy parkujący na zakazie, parkujący przy przejściach, gdzie ograniczają mi widoczność, lub parkujący na drogach osiedlowych, gdzie zamiast dwukierunkowej jezdni robi się jednokierunkowa.
Wystarczy do choja pana przygotować się do jazdy, sprawdzić parkingi w pobliżu i żadnego problemu nie ma.
Jeżdżę tutaj na co dzień, żyje od urodzenia - NIGDY nie stanąłem na jakich trawnikach, lub dziwnych miejscach. A jak zapuszczam się w ścisłe centrum, to
@bumbp: niech rowerem jezdzi skoro nie ma gdzie parkowac.
Praca w tym kraju jest lekiem na wszystko