Często się słyszy frazes - 'niewolnik pieniądza'. Ale to jest niczym, przy 'niewolniku bez pieniędzy'. Brak kasy dosłownie wyniszcza psychicznie. Ciągłe kombinowanie - tu pożyczę, tam oddam trochę, tu wezmę zaliczkę, tam znowu pożyczę, tu oddam, tu znowu zaliczkę, tu zatankuję mniej, tam oszczędzę, tu wezmę na kreskę, tam sobie odmówię (...).
Ostatnio w firmie szef wyjątkowo się 3 dni spóźnił z pensjami. Osz k---a! 80% personelu, chodziło zestresowanych, bo oni muszą
@Turbator jest jeden prosty sposób: ascetyczny okres miesiąca, max dwóch i już znika ten sztuczny problem. Mówię tu o osobach które ledwo wiążą koniec z końcem ale się nie zadłużają. Znam osoby które mają wspólny budżet rzędu 13000 i im wiecznie kasa rozchodzi sie miedzypalcami a nawet na Warszawę to nie jest mala kasa. Ludzie błyskawicznie przyzywczajają sie do przyjemnych rzeczy i w tym problem. Zejść ze stopy komfortowego życia jest
Wystarczy okazać trochę ambicji i nie istnieje coś takiego jak życie od wypłaty do wypłaty. Złote czasy na prowadzenie biznesu, świat nie ma już granic, a jedynie lenistwem doprowadza się do braku oszczędności.
Komentarze (13)
najlepsze
Ostatnio w firmie szef wyjątkowo się 3 dni spóźnił z pensjami. Osz k---a! 80% personelu, chodziło zestresowanych, bo oni muszą
@gabaoth:
Dodałbym tutaj jedno ważne i trudne prawo ekonomii: i potem wydawać mniej niż się zarabia.