@boromeusz: Dokładnie. Dostanie 3500 brutto plus 500 zł na bombelki i myśli, że jest w czepku urodzony. Jeździ używanym autem, w domu przed TVPiS pije piwo z Biedronki za 2 zł, bo takiego za 12-15 zł w lokalu nie kupi. A szczytem rozrzutności jest pizza z dowozem. Oczywiście bez napiwku dla dostawcy, bo z jakiej paki.
Inflacja niby 10,9% a w rzeczywistości ponad 20%...
6220 brutto... Większość Polaków może marzyć o takich zarobkach. Ale kiedy weźmie się zarobki np.: górników, którzy mają na PIT ponad 120 tysięcy, to czego oczekiwać.
Zakłamywanie rzeczywistości na poziomie kremlowskiej propagandy.
@Mathas: To są dane GUS. A przyczyna, dlaczego kwota ponad 6k to bzdura jest znana wszystkim i jest w samym artykule:
Warto także zwrócić uwagę na dwie ogromne grupy, które w ogóle nie są wliczane do naszej średniej krajowej. Są to przede wszystkim te osoby, które pracują w przedsiębiorstwach zatrudniających do 9 osób, a zatem pracownicy wszystkich pomniejszych sklepików oraz niewielkich rodzinnych działalności. Pensje ich z reguły nie są zbyt wysokie,
@Mathas: Natomiast lepiej posługiwać się medianą, ale ta z oczywistych powodów politycznych podawana jest rzadko i z opóźnieniem.
GUS podał, że w październiku 2020 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto dla osób zatrudnionych w podmiotach gospodarki narodowej o liczbie pracujących 10 i więcej osób wyniosło 5748,24 zł. Było ono o 22,2 proc. wyższe od mediany wynagrodzeń, która w październiku wynosiła 4702,66 zł.
Jeszcze gorzej za 2020 r. wychodziła dominanta, czyli wartość
co mnie zastanawia, jak weźmiemy wpływ do budżetu z podatku dochodowego to mamy dla 2020: 1 próg 49 821 zł 2 próg 23 575 zł liniowy 35 361 zł ryczałt 7 465 zł
co wskazuje, że dochody dla tych progów wynoszą (ryczałt rzuciłem 10%, inaczej ciężko oszacować): 293 065 zł 73 672 zł 186 111 zł 74 650 zł
osób pracujących na UoP lub UZ to jakieś 16,6 mln, firm jednoosobowych jest
Komentarze (57)
najlepsze
patrzcie na co się składamy
@Mathas: Nie twierdze czy to mało czy dużo, tylko że średnia rośnie, jak rząd i spółki podległe sobie daje takie podwyżki.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dostanie 3500 brutto plus 500 zł na bombelki i myśli, że jest w czepku urodzony.
Jeździ używanym autem, w domu przed TVPiS pije piwo z Biedronki za 2 zł, bo takiego za 12-15 zł w lokalu nie kupi.
A szczytem rozrzutności jest pizza z dowozem. Oczywiście bez napiwku dla dostawcy, bo z jakiej paki.
6220 brutto... Większość Polaków może marzyć o takich zarobkach.
Ale kiedy weźmie się zarobki np.: górników, którzy mają na PIT ponad 120 tysięcy, to czego oczekiwać.
Zakłamywanie rzeczywistości na poziomie kremlowskiej propagandy.
Warto także zwrócić uwagę na dwie ogromne grupy, które w ogóle nie są wliczane do naszej średniej krajowej. Są to przede wszystkim te osoby, które pracują w przedsiębiorstwach zatrudniających do 9 osób, a zatem pracownicy wszystkich pomniejszych sklepików oraz niewielkich rodzinnych działalności. Pensje ich z reguły nie są zbyt wysokie,
GUS podał, że w październiku 2020 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto dla osób zatrudnionych w podmiotach gospodarki narodowej o liczbie pracujących 10 i więcej osób wyniosło 5748,24 zł. Było ono o 22,2 proc. wyższe od mediany wynagrodzeń, która w październiku wynosiła 4702,66 zł.
Jeszcze gorzej za 2020 r. wychodziła dominanta, czyli wartość
Pewnie jakby odliczyć Warszawę to średnia wynosiłaby niewiele ponad 3k na rękę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1 próg 49 821 zł
2 próg 23 575 zł
liniowy 35 361 zł
ryczałt 7 465 zł
co wskazuje, że dochody dla tych progów wynoszą (ryczałt rzuciłem 10%, inaczej ciężko oszacować):
293 065 zł
73 672 zł
186 111 zł
74 650 zł
osób pracujących na UoP lub UZ to jakieś 16,6 mln, firm jednoosobowych jest