Mimo droższych mandatów i spadku prędkości liczba wypadków była większa

Nowy taryfikator mandatów sprawił, że liczba przekroczeń prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym spadała o połowę. Wypadków i zabitych było jednak więcej niż przed rokiem.

[TylkonachwileXXX]

A bo ludzie jeżdżą w-------i po prostu

[B.....f]

@TylkonachwileXXX: a Ty byś nie był? Ograniczenie do 90 a jakiś wystraszony snuje się 65-70. Do tego jeszcze uważa, że jedzie bezpiecznie. Wyprzedzenie takiego to czasem katorga.

[BartoszBrz]

Wysoko rozwinięta Infrastruktura drogowa to gwarancja bezpieczeństwa, oraz sprawny i nowoczesny pojazd. A nie jak to nam się wmawia ze wysokie mandaty. Po zmianie taryfikatora po tym kraju nie idzie jechać. Bo 70% kierowców jedzie np 50 na 70.
Na autostradach zdarzają sie mameje co jadą 80
Osobowki wyprzedzajace tiry tak jak by same nimi były. Jazda po naszym kraju stała się katorgą. Ale co tam można teraz golić frajera do białej

[pacuja]

To oczywiste, sam zauważyłem że zamiast obserwować drogę, nonstop gapię się na prędkościomierz. To jest kurna dramat, gorsze od telefonu komórkowego.

[adamssson]

Bo snucie się 70km/h to nie tylko w---w na poprzedzającego ale też gigantyczne znużenie po kilku godzinach jazdy. Ze znużeniem nie da się walczyć a dojechać do celu w rozsądnym czasie chce każdy.

[d.....r]

"– Wzrost liczby wypadków można, w tym konkretnym przypadku, tłumaczyć m.in. wzmożonym ruchem drogowym, który przybiera na sile po ograniczeniach związanych z pandemią COVID-19. Wzmożone potoki pojazdów mogą być także oznaką tego, że znaczna część pracowników, wykonywująca swoje obowiązki w ramach pracy zdalnej, wróciła do pracy stacjonarnej – powiedział dziennik.pl prof. Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego."
no i to jest kwintesencja artykułu - porównanie z 2021 mija się z celem.

[baronio]

pytanie, czy wzrosly mandaty za jazde z telefonem przy uchu (bo mysle, ze tu moze byc glowna przyczyna)