Nie możesz znaleźć dziewczyny, bo mówisz że Polki są bardzo wybredne? Matko, co za głupoty - moja kuzynka pojechała na Erasmusa i w tydzień znalazła sobie męża. Czy kobieta, która znajduje męża w tydzień jest wybredna?
Jak to masz problem ze stworzeniem relacji, bo twoi rodzice-alkoholicy co noc kłócili się i bili? Nie mów głupot – mam kolegę, u którego w domu też ojciec nie raz krzyczał na matkę, jak rysowała na parkingu zderzak jego nowego mercedesa albo wydawała kilka tysięcy na sukienki w jedną noc, a on bez problemu wyrósł na super towarzyskiego faceta, jest już po ślubie, ma dom i dzieci!
Jesteś nieśmiały, bo rodzice zabraniali ci się spotykać z ludźmi po szkole i nie wyrobiłeś nawet podstawowych umiejętności socjalnych? Weź nie mów bzdur, mojego sąsiada rodzice do 18 roku życia co drugi weekend nawet nie wypuszczali z pokoju za karę, że w poprzedni nie wracał na noc do domu, a teraz wygłasza mowy motywacyjne na pełnych stadionach! Po prostu przestań zwalać wszystko na rodziców i uwierz w siebie!
Mówisz że matka zniszczyła ci życie? Że to przez nią twój starszy brat zabił się w wieku 14 lat, bo aż tak się nad wami znęcała? Stary, to nic – mojego kolegę matka biła pasem jak uciekał z lekcji, a teraz ma własną firmę i nie może odpędzić się od kobiet! Przestań zwalać wszystko na matkę, bo nigdy nic w życiu nie osiągniesz!
Serio zarabiasz 3.5k? To rzuć papierami - nawet jak nie masz nic upatrzonego, to podniosą ci minimum o tysiaka. Mój kolega z warszawy już trzy razy tak zrobił! No co ty mówisz że u ciebie w mieście jest tylko jeden zakład w którym możesz pracować? To weź wyprowadź się do warszawy, tam jest więcej!
Mówisz, że nie możesz znaleźć kobiety bo masz 177cm wzrostu? Przecież tak na prawdę mało która patrzy na wzrost! Mój kuzyn, syn tego wujka co ma kilka firm, mimo 176cm wzrostu jest fotomodelem i nie może opędzić się od kobiet!
Nie możesz znaleźć pracy? To idź na jakiś kurs albo studia – na rynku potrzeba specjalistów! Nie stać cię, bo nie masz oszczędności i potrzebujesz czegoś na wczoraj… Znam to, mój znajomy miał podobnie. Wiem, to weź zrób jak on – pożyć z 50 000 od rodziców, będziesz miał na życie kiedy będziesz się szkolił, a jak znajdziesz pracę to oddasz im raz-dwa!
Urwało ci nogi na wojnie i nabawiłeś się PTSD? No co ty stary, mój kuzyn był na misji w Iraku, nie raz wylądował w szpitalu z powodu zatrucia i nigdy na to nie narzekał – wystarczy wziąć się w garść a nie rozczulać nad przeszłością!
Dlaczego mówisz, że Polki nie są najpiękniejsze na świecie? Przecież niedawno Polka została Miss Świata? Czy muszę dodawać coś jeszcze?
Itp. idt. – ale ogólnie trend jest taki, że albo podają przykłady kogoś, u kogo dany problem był w dużo mniejszej skali, albo przykłady skrajnie odcięte od rzeczywistości/dotyczące 0,001% społeczeństwa.
Nasza młodość ma ogromny wpływ na to, jacy jesteśmy w dorosłym życiu – niektóre traumy, przyzwyczajenia czy też mówiąc językiem „szaraków” „strefy komfortu” są nie do przekroczenia. W Polsce mamy ogromny problem z osobami wychowywanymi na kujonów – czyli mają się uczyć za wszelką cenę. Rodzice robili tak wierząc, że dzieci kończąc szkołę z czerwonym paskiem znajdą pracę jako wiceprezes wielkiej firmy. Niestety, dziś nawet po dobrych studiach można zarabiać porównywalnie z operatorem wózka widłowego, wszak większość polskich wypłat łapie się między 1,5 a 3 minimalne.
Rodzice poświęcili młodość sowich dzieci na jałową naukę, zabierając im dzieciństwo, lata nastoletnie, wspomnienia, przeżycia a co najważniejsze umiejętności i doświadczenia, których nie da się nadrobić w dorosłym życiu…
Komentarze (23)
najlepsze
Tak ludzie są różni i mają różne dysfunkcje/problemy ale z drugiej strony to, że masz takie czy inne problemy nie znaczy, że masz się nad sobą rozczulać tylko trzeba się brać w garść i próbować wybić
@Sebastian_Zajechaniec: brak ambicji to absolutnie nic zlego tylko trzeba miec na tyle rozumu i odwagi zeby to sobie głośno powiedzieć a nie szukac usprawiedliwien. Samogłaskanie prowadzi do z------a umysłowego
Do tego od niektórych przykładów wali incelową filozofią i mysle, ze ktoś tu probuje robić wariatów z krytyków inceli.