1) Co w tym niesamowitego? Przestańmy robić z siebie zacofany kraj w którym każdy przejaw nowoczesności jest pokazywany jak coś tak nieprawdopodobnego, że aż kierowcy autobusów wstają i zaczynają klaskać.
2) Nie, nie wygląda gorzej. Różnica jest taka, że tam miałeś dżunglę, drzewa i ogólnie dużo roślinności i wody, a to zawsze wygląda ładnie, gdy jest poprawnie zrobione. Gdy porównasz to z budynkami i ogólnie miastem to wrażenie większe faktycznie
Napisy jak w starych demach scenowych, w których na środku obracał sie trójwymiarowy obiekt i kolejno był przegląd efektów:
GROUND SHADING
TEXTURE MAPPING
REFLECTIONS
PHONG!
10000 FACES IN REAL-TIME!!! (2fps i to z przeplotem, ale co tam)
(w tle oczywiście leciał dynamiczny moduł muzyczny) A potem był tunel, obowiązkowo teren, grafika z jakąś laską, plazma i greetzy... i nie wiedzieć czemu to oglądałem
@elmacio: To jest kwestia genialnych artystów. Na przykład porównaj sobie Rifta z Guild Warsem 1. GW1 wyszedł 6 lat temu, co w grafice jest przepaścią, a niekoniecznie wygląda gorzej. A GW1 chodził mi na starym kompie, teraz mam nowego i Rift go i tak potrafi zarżnąć (o dziwo Crysis na high działa spoko a Rift się tnie :)))
Ja tam chcę tylko, żeby twórcy gier skupiali się na fabule w takim samym stopniu, jak na fajerwerkach graficznych. Bo najczęściej spotykamy się z grami należącymi do jednego z dwóch gatunków - pięknie wyglądające gnioty fabularne (Crysis, Doom 3, Just Cause 2, Far Cry 2) i niesamowicie miodne potworki (Minecraft, Mount & Blade, Stalker). Bardzo rzadko zdarzają się gry w równym stopniu piękne i grywalne, tytuły klasy drugiego Half Life czy nowej
Jeżeli za lepszą rozdzielczością, geometrią i teksturami nie będzie szła zaawansowana fizyka to będę zawiedziony :P Mam już dosyć niezniszczalnych ścian z CoDa. Battlefield i Red Faction są krokami w dobrym kierunku.
Komentarze (107)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Pełen szacun.
Niemniej jednak to nie realizm robi miodne gry.
Pamiętam kwadratowego Bruce Lee na Commodore, czy Last Ninja 2. Zarzynałem się w nie godzinami.
A pamięta ktoś Baldurs Gate 1, czy 2 ? Godziny grania... a grafika taka sobie.
O Fallout 1 i 2 w ogóle nie wspominam, bo kto w to nie grał, nie ma pojęcia o miodności gier....
1) Co w tym niesamowitego? Przestańmy robić z siebie zacofany kraj w którym każdy przejaw nowoczesności jest pokazywany jak coś tak nieprawdopodobnego, że aż kierowcy autobusów wstają i zaczynają klaskać.
2) Nie, nie wygląda gorzej. Różnica jest taka, że tam miałeś dżunglę, drzewa i ogólnie dużo roślinności i wody, a to zawsze wygląda ładnie, gdy jest poprawnie zrobione. Gdy porównasz to z budynkami i ogólnie miastem to wrażenie większe faktycznie
GROUND SHADING
TEXTURE MAPPING
REFLECTIONS
PHONG!
10000 FACES IN REAL-TIME!!! (2fps i to z przeplotem, ale co tam)
(w tle oczywiście leciał dynamiczny moduł muzyczny) A potem był tunel, obowiązkowo teren, grafika z jakąś laską, plazma i greetzy... i nie wiedzieć czemu to oglądałem
Tylko, że zanim pobawisz się samym silnikiem musisz pobawić się samym plikiem :P