Nie wiem może po prostu zamiast szukać taniej siły roboczej zlecić takie coś profesjonalnej firmie zajmującej się utrzymaniem zieleni. No ale taka firma w przeciwieństwie do zdesperowanych bezrobotnych potrafi wycenić swoją pracę odpowiednio ;)
@RobotKuchenny9000: Bo ja wiem czy odpowiednio? Mnie lokalny biznesmen (posługujący się zgnębionymi żulikami, czego nie ukrywa, wręcz sam mówi że terminy mogą się przesunąć o dzień lub dwa, bo czasem ekipa w poniedziałek jest umiarkowanie kompletna) wycenił na 8,5k (karczowanie krzaków na granicy działki). Zrobiłem to sam w dwa dni, bez jakiegoś epickiego #!$%@?. Wiem, ZUS, PIT, marża, amortyzacja sprzętu, marketing (hue hue) ale kur*wa to już było przegięcie.
MY WCZORAJ JECHALI DŁUGO TRASE I NASZ KOLEGA CO Z NIM MY JECHALI SPRZEDAŁ NAM POMYS NA BIZNES.
WYPORZYCZALNIA BOBRUW
NAPEWNO NIERAZ MIAŁEŚ PROBLEM ŻE CHCIAŁEŚ SE ŚCIĄĆ DŻEWO ALE NIE WOLNO BO NATURA BO EKOLOGIA I ZARA PRZYJDO I DOWALO KARE.
W NASZEJ WYPORZYCZALNI MORZESZ WYPORZYCZYĆ SOBIE DWA BOBRY. USTAWIASZ WOKUŁ DŻEWA OGRODZENIE WRZUCASZ TAM BOBRY I ONI TO DŻEWO GRYZO I GRYZO AŻ SIE WYWRUCI. A NIEWOLNO IM PRZESZKADZAĆ BO
Kwintesencja:D Dzisiaj nie brakuje pracowników, tylko pracowników z lat 90'. Dyspozycyjnych, nie dyskutujących ze stawką, na czarno, bez BHP i prawa pracy. Do tego #!$%@? aż pot po dupie strumykiem ścieka bo już czekają ludzie na jego miejsce
@MehowM: Hahahaha litości. Rozumiem że jako pracownika z lat 90', to ubodło Cię to stwierdzenie? Czy jesteś przedstawicielem pOlskiej klasy społecznej "Januszy biznesu"? Debile są, byli i będą. To czego dziś nie ma, to presji ze strony rynku pracy do upadlania się takimi "fuchami" jakie opisał spaślak z filmu. Uważasz że nie ma albo nie było firm zajmujących się wycinką drzew? Nie było książek telefonicznych czy może dziś nie ma internetu?
@MehowM: Chłopie, rzucasz argumenty na które miałeś odpowiedź w poprzednim komentarzu. Jak wszędzie w cywilizowanym świecie istnieją i istniały firmy lub ludzie, którzy byli profesjonalni i przygotowani np. Do wycinania drzew. Uwczesni godzili się na takie warunki bo nie mieli szansy na pracę w warunkach, które gwarantowało prawo pracy. Rynek przystawiał pistolet do głowy i oczekiwał wypinania dupy, żeby takie utuczone cwaniaki miały większy zysk. Dla Ciebie debil powinien umrzeć z
@patatier: Facet podjeżdżał pod Urząd Pracy, wybierał tych największych i mówił, ze jest sad do wykarczowania za pół darmo, ale później będzie obiad. Zapomniał tylko dodać, ze to oni będą na ten obiad.
Normalka większość właścicieli firm to się ma za bogów i czy masz na umowie elektronik czy magazynier to jak trzeba u szefa żywopłot przyciąć śmieci ze strychu wyrzucić czy szambo opróżnić to przecież na godzinę ma to co za różnica co robi ,
@yolantarutowicz: Prywaciarz w czasie pracy każe Ci robić za murzyna w swojej "rezydencji". Sprzątać i wynosić śmieci, wywozić szambo, wyprowadzać psa na spacer i zmieniać pampersy jego matce. A Ty masz trzymać ryj na kłódkę, bo robisz to "w ramach swoich obowiązków" i całować go po nogach, że masz gdzie pracować za 3000 zł netto.
@HI-TEK: niestety tak to dokładnie wyglada, jak robiłem u janusza jako monter stolarki okiennej to jak zobaczył w papierach że dłubałem coś przy elektryce to paanie... wszystkie naprawy czy wymiany gniazdek żarówek i innych takich były moje eh a jak miał zły dzień to potrafił chłopaków wysłać do sprzątania dachu bo liście leżo albo okna umyć
@Lu7yn: za co? Spasla swinia z trocinami zamiast mozgu. Kiedys mialem go za smiesznego grubaska, ale to bylo zanim zaczal nagrywac na yt i dzielic sie ze swiatem swoim umyslowym ubostwem
XDD wlasnie tacy sprowadzaja miliony ukrow i innych bangladeszan do swoich fabryk smrodu a wychodki sie jeszcze ciesza przy akompaniamencie tvn i wyborczej XD
@Lepper3001: tyle tylko że Ukrainiec szanuje się bardziej niż Polak i nie czuje się związany z miejscem gdzie jest Januszex. Janusz płaci za mało? To Saszka zwija się i jedzie do Wrocławia szukać pracy na jakiejś budowie.
to już wiem jakie restauracje omijać jeżeli ktoś tak narzeka na brak bezrobocia to dla mnie jest to firma do omijania szerokim łukiem mówi o najgorszych czasach jakie pamiętam z młodości, nędza, bieda, syf i mówi o właścicielach solariów - jakichś dresiarzach co "nie"wiadomo "skąd" mieli pieniądze (lata 90) jeszcze komisy samochodów ... czyli najgorsze co było wtedy i powiązania dziwne
kto dorastał w latach 90 i pamięta początki to nie bedzie
na początku wywiadu stwierdził, że prawie każdy jego znajomy otwierał jakiś biznes. A po kilku latach ich nie było. Ciekawe środowisko.
@brednyk: nooooooooooooooo wychowałem się na pradze północ w latach 90, też takie środowisko poznałem jako młody, tylko ja szedłem na studia a potem do policji próbowałem się dostać , ale "kumam baze" ciężko wtedy było prowadzić komis by nie przyjechali panowie w ortalionie
Kiedys się jechało do urzędu pracy brało się 10 ludzi do karczowania drzew, płaciło się 2 złote za godzinę i jednym brzeszczotem wycinali sad. Teraz to trzeba zamawiać firmę ze specjalistycznym sprzętem za setki tysięcy złotych opłacić im wszystko żeby im się opłaciła praca i utrzymanie maszyn i jeszcze jakieś umowy spisywać żeby podarki płacić. Ludzie by chcieli żebym im dawał pracę i jeszcze im za to płacił jakieś godne pieniądze, kto
@leftfinger: wszystko przez tych krwtynòq z PiSu. Ciągle podnoszą minimalną, bezrobocie najniższe w UE i dziwić się, że wszystko takie drogie. Sadownik za karczowanie musi zapłacić dużo więcej niż kiedyś, więc musi podnieść cenę, dalej też ludzie zarabiają więcej, a później w sklepie drogo. PiS ewidentnie chce nas wykończyć. Póki ludzie robili za niewilnicze stawki lub na czarno wszystko było ok. To, że NFZ nie płaciło z 10-20% to
Chlip, chlip, biedny grubasek już nie może podjechać pod urząd pracy i zgarnąć zdesperowanych ludzi za głodową stawkę. No jak on teraz przeżyje? Miejcie litość...
@AntyKuc: zaspali po prostu obecne realia, teraz się bierze agencję tymczasową z zero hour contract i w app wyklikuje ilu robotników potrzebujesz na dany dzień, teraz się to robi online w ramach gig economy
Zawsze scenariusz jest ten sam. Z kim bym nie rozmawiał, pierwsza wersja to "tymi rencyma, cienżkom pracom" i piszę o ludziach z b. dużymi firmami w tym jedna międzynarodowa, światowy lider branży. Jednak po jakimś czasie okazuje się, że albo w latach 90. teść załatwił coś albo ojciec albo wujek albo się komuś dało w łapę, ukradło przepis na danie/sos i teraz się wymądrza. Ja kilkanaście lat próbuję samemu (w 100%, zero
@patefoniq: tak to niestety wygląda. Też nie raz słyszałem jaki to ktoś smart był i pracowity, a co do czego to lata 90 gdzie byle jeleń mógł się dorobić albo solidne zaplecze od rodziny albo ktoś mega intratny deal załatwił i tyle z tego smart i ciężkiej pracy.
A ja jako pracownik etatowy cieszę się, że nie ma dużego bezrobocia i jest rynek pracownika Ty spasiony wieprzu. Dzięki temu nie muszę przychodzić do takiego tłuściocha i prosić o pracę, tylko oferty pracy dzwonią do mnie i mi to się podoba. Tobie podobały się lata 90 i mamy konflikt interesów ulańcu.
@Pawel993: nie po 1000 tylko po 300zl dla 20 osób to go chyba taniej nie wyjdzie. Zresztą i tak nie znajdzie zasoby się raczej w całej Polsce pokończyły
@masta_blasta zawsze jak zamawiasz firme to cię drożej wyjdzie Bo podatki bo prezes, hr, marketing musi zarobić... Polecam kiedyś sprawdzić ile kosztuje skoszenie trawnika przez firmę a za ile zdzichu to zrobi xD
Komentarze (445)
najlepsze
@Kurayoo: idź mu wykarczować ten sad za wódkę i kaszankę.
WYPORZYCZALNIA BOBRUW
NAPEWNO NIERAZ MIAŁEŚ PROBLEM ŻE CHCIAŁEŚ SE ŚCIĄĆ DŻEWO ALE NIE WOLNO BO NATURA BO EKOLOGIA I ZARA PRZYJDO I DOWALO KARE.
W NASZEJ WYPORZYCZALNI MORZESZ WYPORZYCZYĆ SOBIE DWA BOBRY. USTAWIASZ WOKUŁ DŻEWA OGRODZENIE WRZUCASZ TAM BOBRY I ONI TO DŻEWO GRYZO I GRYZO AŻ SIE WYWRUCI. A NIEWOLNO IM PRZESZKADZAĆ BO
Tylko jedno pytanie - gryzą? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Atreyu: Jeszcze jak!
@patatier: Facet podjeżdżał pod Urząd Pracy, wybierał tych największych i mówił, ze jest sad do wykarczowania za pół darmo, ale później będzie obiad. Zapomniał tylko dodać, ze to oni będą na ten obiad.
Sprzątać i wynosić śmieci, wywozić szambo, wyprowadzać psa na spacer i zmieniać pampersy jego matce.
A Ty masz trzymać ryj na kłódkę, bo robisz to "w ramach swoich obowiązków" i całować go po nogach, że masz gdzie pracować za 3000 zł netto.
Komentarz usunięty przez moderatora
jeżeli ktoś tak narzeka na brak bezrobocia to dla mnie jest to firma do omijania szerokim łukiem
mówi o najgorszych czasach jakie pamiętam z młodości, nędza, bieda, syf
i mówi o właścicielach solariów - jakichś dresiarzach co "nie"wiadomo "skąd" mieli pieniądze (lata 90)
jeszcze komisy samochodów ... czyli najgorsze co było wtedy i powiązania dziwne
kto dorastał w latach 90 i pamięta początki to nie bedzie
@brednyk: nooooooooooooooo
wychowałem się na pradze północ w latach 90, też takie środowisko poznałem jako młody, tylko ja szedłem na studia a potem do policji próbowałem się dostać , ale "kumam baze"
ciężko wtedy było prowadzić komis by nie przyjechali panowie w ortalionie
ja lata 90 wspiominam inaczej - strach
Bo podatki bo prezes, hr, marketing musi zarobić... Polecam kiedyś sprawdzić ile kosztuje skoszenie trawnika przez firmę a za ile zdzichu to zrobi xD