Rusza kampania informacyjna obnażająca PiSowskie kłamstwa dot. cen energii
Trwa kampania fałszywie oskarżająca Unię Europejską o wysokie rachunki za prąd. Tak naprawdę to wina nieudolnej polityki polskiego rządu i działań spółek zarządzanych przez PiS.
TheNatanieluz z- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najlepsze
To by był pierwszy taki przypadek w historii pisu xD
Na plakat się nadaje, ale z dołu małym drukiem powinno być wyjaśnione jak zostały obliczone te liczby. Interesuję się tematem, i też nie wiem. Bez treści merytorycznej wygląda tak samo rzetelnie jak komunikat PiS.
Komentarz usunięty przez moderatora
Czyli, ze Unia Europejska wpisera PiS? Czy to wlasciwie znaczy?
Było mówione, że kasa i tak trafia do polskiego budżetu. Z drugiej strony ktoś zauważył, że certyfikatów dostajemy mniej niż potrzebujemy i w perspektywie całej gospodarki i tak następuje wyprowadzanie pieniędzy z kraju.
A to 77% to ciekawe jak się ma do rzeczywistości.
@Okcydent: na billboardach jest napis
"60% kosztu produkcji prądu to opłaty UE"
I to jest prawdą. Ale firmy nie pracują za darmo i oprócz kosztów produkcji mają inne koszta więc końcowa cena to koszt produkcji (powiększony o 60%) + podatki/akcyzy + marża na pokrycie innych kosztów oraz generowanie zysków a więc na
@Okcydent: bardzo długo dostawaliśmy więcej niż potrzebowaliśmy, gdzięki uwzględnieniu redukcji w emisjach (głównie poprzez upadek przemysłu ciężkiego w latach 90)
1 000 000 gram jest w tonie. Znalazłem informacje, że w Polsce produkcja 1kWh kosztuje 713g CO 2. Dzielimy:
1 000 000 / 713 = 1402kWh
Cena certyfikatu emisyjnego 400 PLN
Cena wyprodukowanej energii (przyjmę 0,7 za kwH): 982
400/982 = 0.41
Szanuje za poswiecony czas i wyciagniecie tych danych
@nikczemny_schab: xD