Burmistrz wszedł w garniturze do rzeki, by nagłośnić pilną zbiórkę dla małej Mai
2-letnia Maja ma poważną wadę serca. Lekarze w Polsce są bezradni, a operacja w USA kosztuje 2 mln zł. Co ważne, medycy dali dziewczynce czas jedynie do lutego. W zbiórkę mocno zaangażował się miejscowy burmistrz, który wszedł do lodowatej rzeki w garniturze. Wszystko po to, aby nagłośnić sprawę.
MarasJ0 z- #
- #
- #
- #
- #
- 133
- Odpowiedz
Komentarze (133)
najlepsze
@sq69i: Z lat badań bez gwarancji sukcesu i zatrudniania czołowych naukowców.
Ale poświeciła na prace badawcze 15 lat.
Dochodzi do tego ze jest to np. rzadka choroba przez co ilość osób potrzebujących jest bardzo mało na kuracje.
I albo windują ceny ktoś wykupi licencje na lek (słynna historia z żelazem z tego co pamiętam w USA taka była) lub odbijaj sobie lata i koszty poświęcone na
-Odmowa leczenia z pieczątka lekarza specjalisty który mówi że się nie da.
Wystarczą 3 dokumenty:
Ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu
Instytut Kardiologii Warszawa Anin
Klinika Kardiochirurgii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
Jestem pewien że nie ma odmowy z żadnego tych miejsc a wadą jest do wyleczenia w Polsce.
Nie wiem jaka kosmiczna technologia rodem z NASA jest w USA której nie byłoby w Polsce w dziedzinie Kardiochirurgii.
Jak
ZAKOP za spam. Nie zastanowiło was, dlaczego USA jest bastionem ostatniej nadziei całego świata? Bo tam za ogromne oczywiście pieniądze wykonuje się KAŻDĄ operację nawet z 0.001% szansy powodzenia. Innymi słowy tamtejsi żerują na ludzkiej tragedii. Myślałem, że inteligentni ludzie to wiedzą ale nie…
@Janusz_z_Rivii: ludzie przyparci do ściany (np rodzice chorego dziecka) chwytają się każdej szansy.