Czy żyjemy w dystopii? | 1984 vs Nowy Wspaniały Świat
Czy nasz świat nie zaczyna przejawiać pewnych elementów dystopii? Oraz czy i do jakiego stopnia przewidzieli to George Orwell i Aldous Huxley, autorzy najbardziej popularnych powieści dystopijnych?
wojna_idei z- #
- #
- #
- #
- #
- 132
- Odpowiedz
Komentarze (132)
najlepsze
Jeśli ruchy globalistyczne mówią wprost o "subskrybizacji" całego zasobu ludzkiego, to jednak to nie jest kapitalizm. Dzisiejsze procesy globalizacyjne mają znamiona komunizmu i feudalizmu. Rynek cyfrowy to zaprzeczenie kapitalizmu. W zasadzie same monopole, a właściciele mediów społecznościowych stoją ponad prawem. Mogą dowolnie manipulować swoją przestrzenią cyfrową
@Wronski444: Inaczej: gdy jesteś posłuszny i podążasz wg schematu wytyczonego przez władzę, możesz być szczęśliwy. W przeciwnym wypadku zostaniesz, i tu wg różnych koncepcji, w jakiś sposób "zdegradowany".
@Wronski444: Największym "sukcesem" XX-wiecznych marksistów było uświadomienie sobie, że nie trzeba budować metod opresji w oparciu o scentralizowane państwo, ale można to zrobić w oparciu o zdecentralizowanych aktywistów i rzesze kierowanych przez nich mas.
Państwo siejące terror może być obalone przez obywateli.
Siejącego terror samo wobec siebie społeczeństwa nie da
Najbardziej dla nich niebezpieczne są wszelkie działania demaskujące ich metody - dlatego takie materiały, jak ten ze znaleziska to nie jest po prostu kolejny teatrzyk kreujący obraz konfliktu - to dla nich realne zagrożenie najwyższej rangi.
Żaden "wrogi fundamentalista" nie będzie tak niebezpieczny dla neolewicy, jak merytoryczny centrysta - bo ten drugi nie gra w ich grę, w której najlepiej się
@Marek_B: Bo większość ćwoków co pitoli o Orwellu i w jakiej to dystopii my nie żyjemy nigdy nie zastanowiło się, że 99% historii człowieka to jest taka dystopia przy której pomysły Orwella wysiadają.
150 lat temu życie większości populacji w naszym kraju wyglądało następująco: narodziny, biedne i głodne dzieciństwo
To nasze demokratyczne społeczeństwo dobrobytu jest anomalią w historii ludzkości.
Ludzie nie potrafią pojąć, że wolność i dostatek nie rosną na drzewach, ale to efekt wielowiekowego procesu cywilizacyjnego oraz pewnego zbiegu