Witamina D zapewnia zdrowie serca
W opublikowanym na łamach „European Heart Journal” artykule przedstawili dowody na to, że niedobór witaminy D odgrywa ważną rolę w wywoływaniu chorób układu sercowo-naczyniowego oraz że jej odpowiednia suplementacja mogłaby uchronić przynajmniej kilka % chorych przed poważnymi zdarzeniami sercowymi.
wojna z- #
- #
- #
- #
- #
- 169
Komentarze (169)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@supra107: nie wszystkie. Są też leki vit d3
Gówno a nie rację. Witaminę D normalni lekarze zalecają na potęgę i to już od lat. Szury żrące dawki wielokrotnie wyższe niż zalecane nie miały i nie mają racji.
Gówno prawda. Najlepszym dowodem niech będzie to, że są na świecie kraje gdzie witamina D jest dodawana do jedzenie (np. Finlandia) i w takich krajach niedobory są rzadkością. Czy to pomogło w zapobieganiu zakażeniom? Pewnie tak. Czy pomogło bardziej niż szczepienia lub chociażby zachowywanie dystansu społecznego
Ja tam zamiast suplementów stosuję leki z witaminą D - mam pewność co do jakości a do tego leki potrafią być naprawdę bardzo tanie w porównaniu z reklamowanymi suplementami (np. taki Juvit D3 w kroplach chyba ze 3 zł kosztuje a Solcidiol w kapsułkach wychodzi po 9 zł za miesiąc).
@emantes88: Musisz z chlebem, bo bez chleba to się nie najesz
Dlatego każdemu teraz radzę nie zakochiwać się. Nieważne jak ta kobieta ( w moim przypadku) czy w innym mężczyzna wygląda. Nie ma sensu. Później się tylko cierpi
My zapieprzamy dla korporacyjnego feudała i brakuje nam by spłacić kredyt na dach nad głową a witaminy D brakuje nam jeszcze bardziej niż sto lat temu. ( ͡º ͜ʖ͡º)
kogo nie stać na Zanzibar w styczniu radzę łykac Wit D
Jesienią to wiele osób jeszcze będzie miało w okolicy normy, bo witamina D akumuluje się przez pewien czas w organizmie ale w zimie i wczesną wiosną to już praktycznie wszyscy mają niedobory. No chyba, że ktoś był na wczasach na Zanzibarze czy Malediwach w międzyczasie ;)
W ziemie na naszej szerokości geograficznej ekspozycja na słońce praktycznie nic nie daje, bo ilość światła o odpowiedniej długości fali jest minimalna.
Jak chcesz bez recepty to bierz Vigalex, Ibuvit albo Vigantol. To są leki więc lepsze od suplementów. Dawkę dopierasz do masy ciała - jak jesteś normalnej budowy to 2000 jednostek dziennie, jak trochę grubszy to wtedy 4000 jednostek.
Dla wygody można przyjmować raz w miesiącu albo raz w tygodniu tylko wtedy to trzeba już brać leki na receptę - Solcidiol, Dekristol albo Solderol.
Tylko, że leki to często są nawet tańsze niż markowe suplementy. KFD akurat wychodzi całkiem tanio ale na rynku jest masa "premium" suplementów, które jedyne co oferują to markę.
Niedobory wielu substancji były kiedyś powszechne. Z powodu braków witaminy D jeszcze niedawno dzieciaki masowo chorowały przecież na krzywicę zanim wprowadzono suplementację.