300 tys. zł za 14m2 w... suterynie [wideo]
Deweloper nazwał to coś Smart Royal. Z ogródkiem. Żeby było bardziej prestiżowo. Patodeweloperski bonus: Okna są na takiej wysokości, że można z nich podziwiać felgi przejeżdżających ruchliwą al. 29 listopada samochodów xD
cragganmore z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 184
Komentarze (184)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@tkitak: oczywiście, że przyniosło, chyba nie pamiętasz jak to wyglądało w 2000, gdzie większość samochodów to były polonezy i maluchy
@tinctura:
gdzie? Wskazesz przepis, gdzie pozwala?
@tinctura:
tak - takie lokale uzytkowe :) Firme w niej mozesz prowadzic... wynajmowac pokoje hotelowe :)
Tak jakby ten ból dupy miał coś zmienić. Jest dostępna taka, a nie inna przestrzeń, zrobili z tego miejsce do mieszkania, no to źle bo patodeweloperka. I weź z takimi gadaj.
Nikt nie każe tam mieszkać, nikt nie każe brać tego na kredyt, kupować, ani wynajmować. Wielkie Bolactwo na okrągło ma ból dupy o to jak ktoś inny chce żyć.
Często był problem, że deweloper sprzedawał w terenie gdzie było ryzyko wylania rzeki lub szkody górnicze i nie informował o tym nabywców, sprzedając jako "super super". Nie wspominając już o oszczędnościach w materiale, lub że będzie w mieszkaniu słychać sąsiadów bo ściany po kosztach.
W tym konkretnym
No chyba że tam jest jakiś wałek typu zaniżony (:D) metraż... ale ogólnie to dość tanio. W krakowie za 150/170 m2 można bez problemów zapłacić 2-4 miliony PLN. Albo można za te 300k kupić
@4crypto 300 tys. złotych za 14 m2 to ponad 20 tys./m2. Nie, kurna, to nie jest tanio. Za tyle to apartamenty na Kazimierzu, albo woli justowskiej chodzą.
Widocznie ludzie chcą tak mieszkać od developera, bo mieszkanie w bloku z PRL z oddzielną kuchnią i oddzielną ubikacją od łazienki to szczyt obciachu i przegrywu życiowego.