Weterynarz opróżnia krowę z gazów
Lekarz weterynarii używa trokaru, aby nakłuć skórę krowy, która jest wypełniony gazami fermentacyjnymi. Bez tej niezbędnej interwencji, przesadny obrzęk żwacza powoduje, że zwierzę dusi się przez ucisk płuc. Krowa otrzymała lidokainę, aby trokary były jak najmniej bolesne.
starnak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Komentarze (117)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
a gaz skąd się bierze?
http://www.veterynaria.pl/news/hodowcy-artykuly/wzdecie-zwacza
zresztą zawsze możecie spytać mirka specjalistę od krów @deptacz_gnoju
(to osioł co prawda ale jednak lekarz medycyny weterynaryjnej)
A czy w "instrukcji" spuszczanie gazu z żwacza nie jest zawarta informacja, że należy spuszczać gaz powoli bo krowa przy szybkim upuzczaniu gazu może paść.
To było po pierwsze...
Następny błąd jaki widzę to nie wygolona sierść oraz nie zdezynfekowana skóra :)
Ostatni to, że żwacz podobno znajduje się z lewej strony brzucha i to z tamtej strony się go przebija
Powietrze powinno się spuszczać powoli bo przy gwałtownym spuszczeniu gazu zwierzę może paść. Tutaj chodzi o zmniejszenie ryzyka ;)
Tutaj masz dokładnie całe postępowanie podczas wzdęcia...
Polecam, właśnie się dowiedziałem, że ten film Oskara dostał.
Chociaż już w tej chwili nie jestem pewien czy to nie chodziło o też takie spuszczenie gazów czy coś w tym stylu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Napisze jakiś biolog /ekoenergetyk coś o tym?