Zakaz kontaktu z pracownikiem po godzinach to dobry pomysł?

Czujecie taką potrzebę, by prawo chroniło Was od SMS-ów od szefa po godzinach pracy?

[761761761]

Żenujące jest to że w ogóle trzeba takie coś prawnie zapisać, ale jak się nie da inaczej to proszę bardzo.

[lazyt]

@761761761 nie powinno. Ludzie powinni zwyczajnie nie odbierać - taka czerwona sluchaweczka i odrzucasz połączenie. Proste.

[frutson]

Nie. Telefon służbowy po 15 wyciszam i leży w torbie. A na e-mail służbowy po pracy nie wchodzę.

[satanita]

3 lata w budżetówce jako informatyk .... max 2 dni bez telefonu na wolnym. Usłyszałem , że praca tam to przywilej i żebym nie robił problemów. Nie lubię przywilejów i już tam nie pracuje ;-)

[Petururururu]

Zazwyczaj szef jak już to wysyła maila, którego nie musisz przecież odbierać. Zakaże mu się to, czego do końca nie rozumiem.
Jeśli wysyła smsy czy dzwoni, to przecież w normalnych relacjach wystarczy rozmowa i przestanie. Ewentualnie prośba o wysłanie jednak mailem. Jeśli to nie pomoże, to można wyciszyć lub nie odpowiadać i po temacie.
Jeśli jednak trzeba to sankcjonowac prawnie, żebyś szefowi musiał powiedzieć paragraf, to sytuacja jest dla mnie patologiczna i

[Rzezimieszek84]

@Petururururu: Ja odbieram jak dzwoni nigdy nie robi tego nie potrzebnie. Zresztą wysyła wcześniej SMS czy może zadzwonić. Piszemy meile po nocach itd. Nieraz wieczorem coś potrzebuje od niego to zawsze odpisze/oddzwoni. Zależy jaki kto ma kontakt z pracodawcą i co robi ja tam szefa lubię i nie przeszkadza mi jak ma jakieś pytanie albo sprawę. Z tym że gość ma klasę. W wcześniejszej miałem takiego co wydzwaniał i mnie

[Catmmando]

Żenujące, że poziom asertywności jest tak niski wśród pracowników, że ktokolwiek zaczął myśleć o prawnym zakazie.

Jak zwykle przez miernoty jakieś idiotyczne prawo więcej zaszkodzi niż pomoże.

[sqlserver]

nie czuję takiej potrzeby

[Qtasus2Wielgus]

To po co ludzie biorą telefon służbowy do domu... zostawiać "robotę w robocie" a nie biadolić, że szef dzwoni.