@miedzywymiarowy_szympans: Też miałem kiedyś Wire ale w darmowej wersji jest okrojony, a płacić nie miałem zamiaru, bo nikt tego nie używa. Teraz jadę oczywiście na Signal-u. Znam ludzi którzy go nie chcą używać, bo nie zapisuje od razu zdjęć w galerii.
@IvanBarazniew: Przecież jak ktoś przechwycił Twoja (albo interlokutora) komórkę, to będzie słyszał o czym rozmawiacie.. ;) albo wyślą drona.. ;) albo w pubie włączą nagrywanie na komórce (słychać nawet to co ktoś mówi w drugim pokoju - włącz recorder, i idź do drugiego pokoju i mów coś..)
Element jako alternatywa Discorda jeszcze ok, ale nie porównywałbym z Signalem i resztą. Poprzednio nazywał się Riot.im i mieli poważny wyciek danych - więc cyk, odcięcie się od poprzedniej marki, żeby się źle nie kojarzyło i jazda dalej.
Signal najlepszy pod względem przystępności i najlepszego bezpieczeństwa gdyby nie to nieszczęsne podawanie numeru, ale powiedzmy jest on taki dla znajomych i rodziny. Idąc już full-mode, to Thereema lub Tox.
Zdecydowanie Signal. Umieszczanie Messenfera czy Whatsupa w rankingu, ktory ma jakiekolwiek chociaz minimalne skojarzenie z bezpieczenstwem to wrecz komedia. Tutaj na szczescie zabieg celowy by obnazyc, ze te czaty z bezpieczenstwem nie maja nic wspolnego.
Jeżeli bezpieczne komunikatory będą używane tylko przez osoby na celowniku, to będzie większy nacisk aby je uwalić i będzie można je sprzedać jako narzędzie "kryminalistów".
Tak naprawdę wybór komunikatora zależy od modelu zagrożenia, który ma znaczenie. Jeżeli jesteś zwykłym człowiekiem i zależy ci na tym, by twoje wiadomości nie karmiły algorytmów reklamowych, to tak naprawdę wystarczy odpuszczenie sobie facebookowego Messengera - czy WhatsApp (który należy do FB/Mety, ale jednak jakoś się tam trzyma na uboczu), czy Telegram, czy iMessage; nie gra to różnicy. Jeżeli jesteś dysydentem politycznym, to warto się nie tylko zastanowić nad komunikatorem, ale ogólnie
Tak naprawdę wybór komunikatora zależy od modelu zagrożenia, który ma znaczenie. Jeżeli jesteś zwykłym człowiekiem i zależy ci na tym, by twoje wiadomości nie karmiły algorytmów reklamowych, to tak naprawdę wystarczy odpuszczenie sobie facebookowego Messengera
@InsanelyIncredibly: nie zgadzam się. Moim zdaniem wybór komunikatora ma duże znaczenie również dla osób, dla których ich własna prywatność nie ma znaczenia. Jeżeli komunikatory, które używają dobrego szyfrowania i ogólnie są bezpieczne, byłby używane jedynie przez
Tylko jak by została uwalona? Wyrzucona ze sklepów z aplikacjami? Wprowadzić backdoory kryptograficzne, które byłyby oczywiste przy analizie komunikatorów open source? Większa skala nie zmienia nic pod tym względem - jeżeli coś się zmieni, to zainteresowani przejdą do kolejnej aplikacji, a reszty nie będzie to zbytnio obchodziło (bo nie są objęci ryzykiem).
@InsanelyIncredibly: w sumie napomknięte było już w materiale - o niepokojących działaniach między innymi Australii odnośnie kryptografii. Jeżeli przejdzie
@szlovak: W sumie to jest fajna ciekawotska. Ogólnie używam element, ale tak naprawdę wszystkie kwestie związane z szyfrowaniem, anonimowością, decentralizacją przydadzą się na gorsz czasy. Obecnie np o grach czy muzyce sobie gadam na discordzie
@rzubercrazy: @rzubercrazy: kurła kiedyś to było... Serio, protokoły były otwarte. Serwery komunikatorów nawet od Google i Facebook miały API tak, że można było stworzyć własnego klienta albo wtyczkę do istniejącego i się podpiąć. Potem upasły się te korpo i nastał czas tzw. vendor locking.
Wszystko spoko, tylko problem, żeby na tych wszystkich komunikatorach mieć znajomych, nie oszukujmy się, prawie wszyscy korzystają z messengera i whatsappa, jak ktoś by teraz zaczął namawiać ludzi, żeby przeszli na jakiegoś signala czy wickrme to byłby po prostu wzięty za dziwaka XD Randomowi ludzie mają to w dupie
@Kuusamo: na signalu mam z 300 kontaktów z 1000 z kontaktów zapisanych w telefonie. Na whatsappie około 500-600. Różnica kolosalna, ale te 300 z signala w 99% to przyrost z ostatniego roku.
@Kuusamo: jak to mówią - be the change you want to see. Jak ta kropla która drąży skałę można co jakiś czas wspominać o innych komunikatorach.
Ja w ogóle nie mam dużo znajomych z którymi utrzymuję kontakt, ale co tydzień dostaję powiadomienie, że ktoś z mojej książki adresowej dołączył do Signala. Małymi krokami do celu, a ludzie w końcu zmienią komunikator.
Zawsze ten zarzut do telegrama że domyślnie nie szyfruje wiadomości end to end. Jak dla mnie to jest zaleta że udostępnia też nieszyfrowany tryb bo jak sie korzysta na wielu urządzeniach wiadomości mogą być zsynchronizowane. A na rzeczy poufne masz osobne czaty dostępne tylko z telefonu
Komentarze (181)
najlepsze
1. Signal
2. Session
3. Wire
@IvanBarazniew: Przecież jak ktoś przechwycił Twoja (albo interlokutora) komórkę, to będzie słyszał o czym rozmawiacie.. ;) albo wyślą drona.. ;) albo w pubie włączą nagrywanie na komórce (słychać nawet to co ktoś mówi w drugim pokoju - włącz recorder, i idź do drugiego pokoju i mów coś..)
Komentarz usunięty przez moderatora
https://www.securemessagingapps.com/
Element jako alternatywa Discorda jeszcze ok, ale nie porównywałbym z Signalem i resztą. Poprzednio nazywał się Riot.im i mieli poważny wyciek danych - więc cyk, odcięcie się od poprzedniej marki, żeby się źle nie kojarzyło i jazda dalej.
Signal najlepszy pod względem przystępności i najlepszego bezpieczeństwa gdyby nie to nieszczęsne podawanie numeru, ale powiedzmy jest on taki dla znajomych i rodziny. Idąc już full-mode, to Thereema lub Tox.
Discord wysyła
Umieszczanie Messenfera czy Whatsupa w rankingu, ktory ma jakiekolwiek chociaz minimalne skojarzenie z bezpieczenstwem to wrecz komedia. Tutaj na szczescie zabieg celowy by obnazyc, ze te czaty z bezpieczenstwem nie maja nic wspolnego.
@rafallubonski: ma znaczenie dla wszystkich.
Jeżeli bezpieczne komunikatory będą używane tylko przez osoby na celowniku, to będzie większy nacisk aby je uwalić i będzie można je sprzedać jako narzędzie "kryminalistów".
Więcej napisałem w tym komentarzu, nie chcę go duplikować
@InsanelyIncredibly: nie zgadzam się. Moim zdaniem wybór komunikatora ma duże znaczenie również dla osób, dla których ich własna prywatność nie ma znaczenia.
Jeżeli komunikatory, które używają dobrego szyfrowania i ogólnie są bezpieczne, byłby używane jedynie przez
@InsanelyIncredibly: w sumie napomknięte było już w materiale - o niepokojących działaniach między innymi Australii odnośnie kryptografii. Jeżeli przejdzie
Serio, protokoły były otwarte. Serwery komunikatorów nawet od Google i Facebook miały API tak, że można było stworzyć własnego klienta albo wtyczkę do istniejącego i się podpiąć. Potem upasły się te korpo i nastał czas tzw. vendor locking.
Komentarz usunięty przez moderatora
Różnica kolosalna, ale te 300 z signala w 99% to przyrost z ostatniego roku.
Ja w ogóle nie mam dużo znajomych z którymi utrzymuję kontakt, ale co tydzień dostaję powiadomienie, że ktoś z mojej książki adresowej dołączył do Signala. Małymi krokami do celu, a ludzie w końcu zmienią komunikator.
Dobra robota