Bibliotekarka klonowała tożsamości czytelników i wyłudziła na nich kredyty.
Kobieta wyłudziła około 315 tys. zł (...) pani Beata klonowała dowody osobiste czytelników po czym udawała się głównie do banków czy parabanków po kredyty. Zaciągane oczywiście w imieniu poszkodowanych molów książkowych.
d.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 196
Komentarze (196)
najlepsze
Provident et voila!
Ewentualnie parafrazując Schreka, o Fionie: bibliotekarką jest nocami, pracownikiem banku zaś za dnia.
Dodajmy, że chodzi o mole-zwierzątka, a nie mole jako jednostki miary.
Bo l.p. tych pierwszych to "mól" i w dopełniaczu możemy powiedzieć "moli" lub "molów", zaś l.p. tych drugich to "mol" i wtedy w dopełniaczu powiemy tylko "moli".