@Razor_wwa Albo zbiorą się do kupy i dobiorą się do dupy tej garstce bogaczy, którzy są odpowiedzialni za to wszystko. W sumie mają łatwo bo broni jest tam, aż nadto, a USA z racji ogromnego poziomu heitu wszystkich na każdego eskalacja do poziomu rewolucji jest bardzo prawdopodobną. Parafrazujac - tam juz wszystko jest oblane benzyną tylko czekac na rzuconą zapałkę. Nie takie rzeczy historia przerabiała wiec naprawdę nie wykluczał bym tej opcji
Jakieś źródła co do wspomnianych 50% pensji? Usa rajem podatkowym nie jest, ale w niektórych stanach opdowiednik VAT'u wynosi 0%, najwyższy jest w Kalifornii 8,25%, który i tak jest trzykrotnie niższy od naszego. Podobna sytuacja z podatkiem dochodowym: niektóre stany nie mają go w ogóle, najwyższy Kalifornia 13,3%.
@cario: Hehe, napisać bzdura to nic nie napisać. W USA są jedne z najwyższych podatków na świecie. Mało tego - dostając payslipa możesz
@wafel12341: Myślę że tam od dawna jest problem tego iż podstawowa pensja nie starcza wielu nawet na wegetację z czym w Europie jeszcze nie ma takiego problemu.
@Facismo: No nie, u nas da się za minimalną wegetować albo jako tako żyć mieszkając z rodzicami - tam za najniższą pensje bez pomocy socjalnej Nie jesteś w wielu wypadkach spełnić podstawowych potrzeb życiowych. Nie mówiąc o tym że tam dużo osób ma nawet problemy z miejscem zamieszkania a o leczeniu nie wspominając.
Przeczytałem artykuł źródłowy i w USA owszem odchodzą, ale głownie z branży restauracyjnej i hotelarskiej do innych branż. Bo bezrobocie wciąż spada. No i jak ładnie można przedstawić fakty pod własną tezę. Wręcz mówią o tym: "Rezygnacje osiągnęły nowy szczyt, postrzega się to jako bezpieczeństwo przy znajdowaniu nowych miejsc pracy"
To samo zaraz będzie w Europie. Ile to ja znam ludzi, którzy blisko 30 nie mają pieniędzy aby kupić mieszkanie, a tym bardziej dom jednorodzinny i są zmuszeni mieszkać z rodzicami, ewentualnie wynajmować i żyć od pierwszego do pierwszego każdego miesiąca. Ten system tak #!$%@?, że obudzimy się z ręką w nocniku. Kto zarobił ten ma - ale widać jak ludzie też tracą oszczędności swojego życia, bo albo inflacja zbija, albo musimy
@eldoka: nawet w Polsce - podatek belki 19%, chociażbyś pierdyliard zarobił na giełdzie. Opodatkowanie pracy -maksymalne jak jesteś wydajny - 32+9 zdrowotnej + ok. 10% zus. To jak mają bogacić się ludzie z pracy?
A może właśnie o to chodzi? Teraz tylko wprowadzenie dochodu stałego, a później wprowadzenie korekt do pobierania go wzmocnione systemem social credit. Korporacje zawsze tak działają, najpierw mogą ci dać full benefitów, a później zaczyna się wymaganie, na początku małe, na które większość machnie ręką, a później już z górki.
ja się im nie dziwie. Inflacja wywalona w cholerę. W niemczech np. płaca minimalna ma wskoczyć o 25%. Rozumiecie? Jeśli jesteście największym gównem na rynku pracy, dostaniecie obowiązkowo 25% podwyżkę.
Tymczasem taki Hans, dobry Niemiec, z wykształceniem, dobrymi studiami zrobionymi w dawnych czasach, inżynier, idzie na rozmowę roczną i mu szef powie że no ciężkie czasy bo COVID no ale zrobił cele roczne więc podwyżka będzie 5%. I takie sytuacje miały miejsce
I tak właśnie doprowadzi się do hiperinflacji lub hiperstagnacji. Żeby pokryć te wydrukowane pieniadze covidowe, to musielibyśmy wypracować 20% wzrost gospodarczy, który napedzilby produkcję i sprzedaż. niestety, to się nie wydarzy, więc przyjdzie coś w stylu wojny gdzie po kilku latach ludzie znowu zaczną pracować, będąc znowu mamionymi że ciężka praca się czegoś dorobią.
@milvanb: ale 30 lat temu to była jeszcze prawda. Wujek jako zwykly emigrant-robotnik był w stanie kupić dom i posłać dzieci na studia (czyli 3xkupić dom). Obecnie jego dzieci choć zarabiają dobrze to nie sa w stanie odłożyć na dom "z oszczędności" tylo muszą uwiązać się hipoteką.
Komentarze (176)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@mat888: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cario: Hehe, napisać bzdura to nic nie napisać. W USA są jedne z najwyższych podatków na świecie. Mało tego - dostając payslipa możesz
"Rezygnacje osiągnęły nowy szczyt, postrzega się to jako bezpieczeństwo przy znajdowaniu nowych miejsc pracy"
Tymczasem taki Hans, dobry Niemiec, z wykształceniem, dobrymi studiami zrobionymi w dawnych czasach, inżynier, idzie na rozmowę roczną i mu szef powie że no ciężkie czasy bo COVID no ale zrobił cele roczne więc podwyżka będzie 5%. I takie sytuacje miały miejsce
Obecnie jego dzieci choć zarabiają dobrze to nie sa w stanie odłożyć na dom "z oszczędności" tylo muszą uwiązać się hipoteką.