Rodzina to ludzie, do których można się zwrócić z każdym problemem, przy których powinniśmy się czuć bezpiecznie, którzy powinni nas akceptować takich, jakimi jesteśmy. Rodzina powinna...
Przysłowie mówi, że „z rodziną wychodzi się dobrze jedynie na zdjęciach”. Skąd się wzięło to powiedzonko? Przecież rodzina to ludzie, do których można się zwrócić z każdym problemem, przy których powinniśmy się czuć bezpiecznie, którzy powinni nas akceptować takich, jakimi jesteśmy. Rodzina powinna być wsparciem i azylem, jednak są takie przypadki, w których coś jest nie tak…
Ciąg dalszy artykułu TUTAJ
tygodnia
Komentarze (13)
najlepsze
Innymi słowy, nie ułatwia tego fakt stawiania rodziców na piedestale w naszym społeczeństwie, podejście przedmiotowe do dziecka, warunkowa miłość. Dziecko musi udowodnić że na coś zasłużyło, często na miłość ojca.
Niejednokrotnie jest to toksyczny trójkąt. Rodzice w ramach związku tworzą już od początku toksyczną parę a potem dziecko jest w to wciągane w taki właśnie sposób, staje się zakładnikiem tego, czego "dorośli" w sobie nie potrafili nigdy rozwiązać.
Najgorzej jeśli dorosłe dziecko nie zauważa tego problemu, bo wtedy przeniesie to na swoje związki i ewentualne dzieci a rodzice będą nadal kontrolować np. przebieg naszych związków, kontrolować nasze własne dzieci poniekąd.
Trzeba przejść pełny proces żalu, pogodzić się z utratą rodziców, zrozumieć że właściwie nigdy się ich nie miało tak naprawdę. W tym procesie zawsze będzie powracać chęć przerwania go, może nawet przeprosin rodziców za bycie "niewdzięcznym gówniarzem", ale nie wolno się temu poddać. Po roku, dwóch, widoczne są już pozytywne efekty, świat zaczyna jawić się jako jednak przyjazne miejsce, pełne zrozumienia i pomocy z wielu stron. Odzyskujemy wiarę we własne refleksje, odczucia, odbudowuje się dość szybko nasze poczucie tożsamości i godności. Ale ważną rolę pełnią w tym prawdziwi przyjaciele., czasami też obcy ludzie, przed którymi będziemy mieć odwagę się otworzyć. Bo choć w to nie wierzymy w początkowym etapie, ludzi którzy usłyszą naszą historię i zapłaczą nad nią razem z nami, będzie wielu.