Koniec szaleństwa na rynku, bańka pęka. Kto teraz kupuje, ten leszcz.
Każda bańka cenowa pęka wtedy, kiedy już nawet twoja fryzjerka mówi, że trzeba kupować, bo można zarobić. To oznacza, że grube ryby zarobiły swoje i zaczęła się ostatnia faza – ubieranie leszczy. Czy właśnie z tym mamy obecnie do czynienia na rynku mieszkań?
w.....z z- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
Nie wiem jak to wygląda w dużych miastach ale na prowincji ( Opolskie) dobre mieszkanie zarabia 10% rocznie.
Wiem, bo mam 3 i wszystkie wynajęte
Koniec szaleństwa na rynku, bańka pęka. Kto teraz kupuje, ten leszcz.
Czy właśnie z tym mamy obecnie do czynienia na rynku mieszkań?
Wy sie #!$%@? nas pytacie, czy jak?
Komentarz usunięty przez moderatora
Natomiast wspomnijmy wykopków co od dwóch lat wieszczą lada moment spadek cen.
Takiego #!$%@?.
Ceny zawisną i spadające poniżej obecnego poziomu będą wyłapywane. Z prostych powodów. Ludzie mają pieniądze żeby inwestować a wiele osób chce mieszkanie dla siebie. Więc wszystko minimalnie poniżej ceny rynkowej jest i będzie
Ceny mieszkan podobno spadly w 2008 roku. Ile urosly od czasu tamtych spadkow?
https://www.pkobp.pl/centrum-analiz/analizy-sektorowe/budownictwo-i-nieruchomosci/rynek-mieszkaniowy-3q21-czerwony-jak-cegla-rozgrzany-jak-piec/