Zablokowano jej prawo jazdy w stolicy. „W tym czasie byłam w Gdyni”
Pani Paulinie zablokowano prawo jazdy za przekroczenie prędkości. Kobieta przekonuje, że w czasie kiedy miało do tego dojść, była w innym mieście, a zatrzymanego do kontroli samochodu w ogóle nie zna.
ntdc z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
Dziewczyna oprowadza dziennikarkę bez maski, ale jak już usiadły na auli wykładowej do wywiadu, to dziennikarka już maskę ma...
Co tu się dzieje? ¯\_(ツ)_/¯
@konkarne: Nie wiem co akurat tu sie dzieje i czy to bait czy nie. Ale wiem co mial kumpel z roboty.
Costam musial se zalatwic i zainstalowal sobie m obywatela czy jak sie to tam nazywa. I sie dowiedzial ze ma 4 punkty karne (ktore notabene wymazuja sie za 3 miesiace) bo kiedystam go dorwali. No i wszystko byloby ok poza jednym.
Miejsce za cholere sie
Jak tylko wprowadzili punkty karne, to policja je rozdawała, ale nie sprawdzała kto ile ma.
Kumpel miał w pewnym momencie 42 punkty, więc powinien stracić prawko dwa razy, a nie zabrali mu ani razu :)
Jedyne co zostaje to pozywac policjantów ma drodze cywilnej (gdy ma się nagranie z którego biegły jest w stanie określić prędkość)
Niestety to PL tutaj sie za nic nie odpowiada jak sie popelnia bledy i przekrety z pozycji wladzy.
Mówię jej, żeby się nie #!$%@? tylko poszła zgłosić próbę oszustwa, 190euro to już powyżej wykroczenia i sami sobie przetłumaczą.