Był gwiazdą "Ziarna". Dziś mówi, że przez program TVP porzucił wiarę i kościół
Rafał Kołsut, była gwiazda "Ziarna", dziś jest... antyklerykałem. Na planie słyszał wiele negatywnych komentarzy na temat współpracy z księżmi, na własne oczy widział, jak zmieniali swoje zachowanie podczas nagrywania, a jak postępowali poza kamerami.
Lolenson1888 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 222
- Odpowiedz
Komentarze (222)
najlepsze
"Z czasem zaczął traktować "Ziarno" nie jako przygodę (występy przed kamerami mocno mu spowszedniały), lecz stałe źródło dochodu. Wcześniej nie dostawał wynagrodzenia, pracował za zwrot kosztów dojazdów i noclegu, jednak kiedy podrósł, wreszcie mógł liczyć na honorarium. Zaczął odkładać
@Sila19: Ludzie kościoła to hipokryci... Nie spodziewałem się.
Księża w TV to zarówno pozoranci, hipokryci i dewianci... zupełnie niespodziewane.
PIĘĆ DZIESIĘĆ PIĘTNAŚCIE
ZARAZ SIĘ ZACZNIE
Porzucił coś z czym nie czuł się związany, wielkie elo. Cały artykuł nudny jak flaki z olejem, żenada.
Co ciekawe, praca na planie "Ziarna" stała się dla Kołsuta początkiem odchodzenia od katolicyzmu i Kościoła. Bo chociaż spotkał wielu księży mających niesamowite podejście do dzieci (m.in. ks. Drozdowicz uwielbiający tańczyć i śpiewać czy ks. Długosz bezinteresownie pomagający potrzebującym), to równocześnie poznał wielu duchownych, którzy swoim zachowaniem doprowadzili do tego, że dziś jest antyklerykałem
Dziś ze zgrozą patrzy na poczynania biskupa Długosza, którego w
- ks. prof. Józef Tischner