Czy szkoły dyskryminują chłopców?
Jim Dueck, były zastępca wiceministra edukacji w prowincji Alberta i były dyrektor ds. odpowiedzialności i oceny uczniów, przeprowadził odkrywczą analizę obecnych praktyk w zakresie oceniania uczniów. Wyniki były nie tylko niezwykłe, ale i bardzo niepokojące.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 111
Komentarze (111)
najlepsze
Nauczycielka wziela moj zeszyt z cwiczeniami. To bylo zadanie domowe. Nie sprawdziła sama tylko wziela zeszyt od kolezanki z klasy (która była oczywiscie "prymusem") i porównała wynik. Ona dostała 5, a ja 1.
Problem w tym, ze ja mialem to zadanie zrobione dobrze, a ona źle xD
Bo...
@3zMK2: @Anaheim: wyższe, ale jednak niższe wykształcenie xD
Upominam już bęcwałów, którzy powiedzą "no to uczcie się lepiej, to będziecie mieli lepsze oceny". To samo można powiedzieć każdej kobiecie/feministce, gdy powie
tak, szczególnie ten nasz - polski, zaściankowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z resztą to że jest dostosowany pod nie to pół biedy - bo to raczej kwestia pruskiego dziedzictwa a coś intencjonalnego.
Niestety intecjonalnie też się facetów dyskryminuje np. u mnie w liceum było parę nauczycielek które lepsze oceny stawiały
Po mojemu też faceci i babki mają "inne architektury" tzn. z obserwacji widziałem że:
- większość kumatych różowych była wszechstronna - one miały piątki z góry do dołu, nawet jak coś było słabsze to raczej cztery niż trzy, co więcej rzadko kiedy wykraczały poziomem poza program, chętnie za to chodziły na jakieś kółka teatralne itd.
- w przypadku
W gimbazie i LO był klasyk - chłopak dostawał na wstępie
Sytuacji jest cała masa jak np sprzątanie po różnych imprezach okolicznościowych.
Odpowiedź była rozbrajająca:
Komentarz usunięty przez moderatora
Dziś, prócz ludzi starej daty/z prowincji, każdy ma to w nosie - możesz